Artykuły

Drugiego Holoubka nie będzie

- Aktorem bywał tylko wtedy, gdy tego od niego oczekiwano, gdy podnosiła się kurtyna. Natomiast w życiu codziennym był człowiekiem patrzącym, słuchającym, oglądającym świat i innych ludzi na tym świecie. Ciekawym ludzi - GUSTAWA HOLOUBKA żegna Marek Kondrat, a także Jerzy Trela, Bogdan Zdrojewski i Ryszard Zaorski.

- Odchodzi mistrz, absolutna indywidualność, kolejny przedstawiciel epoki - razem z tą epoką - powiedział o Gustawie Holoubku aktor Marek Kondrat. - Odchodzi mój mistrz, razem z instytucją mistrza i ucznia. Mogę powiedzieć, że doznałem tego szczęścia, by być w kręgu jego podopiecznych - mówił wzruszony Marek Kondrat. - Oznacza to, że on wziął odpowiedzialność za moje życie artystyczne. Że nie pozwolił mi na rzeczy, których w tym zawodzie wedle jego uznania robić nie powinienem. I za to jestem mu bardzo wdzięczny". Podkreślił, że Gustaw Holoubek stworzył "teatr hierarchiczny, w którym każdy znał swoje miejsce". -Nie było mowy o żadnym gwiazdorstwie, o czymś takim, co jest dzisiaj na porządku dziennym. Słowo gwiazda nie było używane w życiu Gustawa Holoubka i on nie traktował tak ludzi, za których w swoim teatrze brał odpowiedzialność. Nie traktował ludzi w taki sposób, że ktoś miał się wyróżniać tylko tym, że ładnie wygląda, albo dlatego, że jest popularny. Na uznanie Gustawa Holoubka trzeba było naprawdę zasłużyć - powiedział Marek Kondrat.

- Gustaw Holoubek był opoką teatru, ucieleśnieniem tego wszystkiego, co najszlachetniejsze w teatrze, tego co najszlachetniejsze w człowieku - powiedział aktor Jerzy Trela. - Są takie sytuacje w naszym życiu, że żadne osobiste wspomnienia, żadne słowa nie są w stanie oddać tego, co się czuje. Myślę, że milczenie byłoby lepsze. Po prostu, żal, bardzo żal - dodał Trela.

Strata jest ogromna - skomentował śmierć Gustawa Holoubka minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski. - Zazwyczaj mawia się, że nie ma ludzi niezastąpionych. Chcę powiedzieć, że drugiego Gustawa Holoubka nie będzie - powiedział Zdrojewski w radiu TOK FM. - Nie ulega wątpliwości, że mieliśmy do czynienia z postacią nadzwyczajną - dodał.

- Gustaw Holoubek był wielkim aktorem, którego wnętrze dawało prawdę, a prawda w teatrze jest największym sukcesem aktora - uważa aktor śląskich scen Ryszard Zaorski. Zaorski był uczniem Holoubka w krakowskiej szkole teatralnej, a później wieloletnim aktorem Teatru Śląskiego, z którym Holoubek był związany w latach 1949-1956. Obaj współpracowali też w Stowarzyszeniu Polskich Artystów Teatru i Filmu - Związku Artystów Scen Polskich (SPATiF-ZASP), którego Holoubek od 1970 r. do 1981 r. był prezesem. - Jego wypowiedzi, wystąpienia, były głęboko ludzkie, przejmujące wszystkich - od zwykłego człowieka po profesora. Mógł z każdym rozmawiać, mówił bardzo przekonująco, ale też o każdego dbał, każdego pytał w czym pomóc. Był znakomitym, wielkim przyjacielem - dodaje Zaorski.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji