Artykuły

Szczecin. Jubileusz Sawki w Czarnym Kocie Rudym

Pół żartem, pół refleksyjnie uczcił Czarny Kot Rudy "25 lat za piórkiem" rysownika i satyryka Henryka Sawki. Dyrektor Adam Opatowicz ściągnął do Teatru Polskiego samą Marilyn Monroe, która zaśpiewała jubilatowi "Happy Birthday Mr Pencil".

Czarny Kot Rudy ma już jedenaście lat. Kabaretowa scena Teatru Polskiego w sobotę swoje urodziny powiązała z ćwierćwieczem pracy Henryka Sawki, któremu Artur Andrus z miejsca wytknął komfort profesji. - To jest kraj, w którym satyrykowi żyje się lekko - mówił. - Im się to samo napisze czy narysuje. Wystarczy się tylko rozejrzeć, popatrzeć, poczytać.

Andrzej Poniedzielski pochwalił jeden z obrazków Sawki: na pierwszym rysunku obywatel z podbitym lewym okiem, na drugim z prawym, na trzecim z rozbitym nosem. Podpisy: lewica, prawica, centrum.

W humor bądź refleksję w czterogodzinnym maratonie wprowadzali też m.in. Alosza Awdiejew, Stanisław Tym, Koń Polski, Olga Adamska, Michał Janicki, Adam Dzieciniak, nowy nabytek TP debiutantka Sylwia Różycka.

Skromny jubilat nie zasiadł, jak to bywa podczas krakowskich benefisów, na tronie, a tłumnie przewijających się przez scenę wykonawców podsłuchiwał zza kulis. Publiczność reagowała brawami "nieskrępowanej sympatii". Wielbiciele teatru Adama Opatowicza bardzo lubią takie wieczory i niebolesna im ich przewidywalność.

Na widowni widać było m.in. prezydenta Piotra Krzystka z małżonką. Regularnie bywa na meczach czwartoligowej Pogoni, może będzie teraz równie częstym gościem w teatrach? Podpowiadam, to pierwsza liga.

Na finał świętowania na scenę wjechał śnieżnobiały piętrowy tort.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji