Artykuły

Warszawa. Obchody "Dziadów'68" w Narodowym

- Nie ma wielu takich wypadków w dziejach, aby od przedstawienia teatralnego rozpoczęło się wielkie przesilenie społeczne - mówi o "Dziadach" Tomasz Kubikowski - kierownik literacki Teatru Narodowego. - To było wydarzenie teatralne, które przekroczyło ramy teatru. Styczniowy wieczór sprzed 40 lat będziemy mieli okazję wspomnieć w trakcie obchodów rocznicowych przygotowanych w Narodowym.

W Teatrze Narodowym 30 stycznia 1968 roku odbyło się ostatnie przedstawienie "Dziadów" w reżyserii Kazimierza Dejmka. Spektakl zdjęto decyzją władz PZPR, które dopatrzyły się w inscenizacji aluzji politycznych.

Relację Zbigniewa Raszewskiego z tamtego styczniowego wieczoru zawartą w "Raptularzu" czyta się do tej pory jak pełen napięcia, polityczny kryminał.

"Duszno, ciasno, ale nastrój podniośle pogodny, jak przed procesją albo defiladą. () na parter wlewa się cała fala studentów, najwyraźniej na gapę, a za nimi zziajani posiadacze biletów parterowych. Od różnych osób dowiadujemy się, że na dole bileterzy stracili panowanie nad sytuacją, gdyż tłum studentów zagrodził drogę publiczności biletowej. () Kurtyna spada. Zaczyna się owacja, namiętna, manifestacyjna, żarliwa. Wszyscy wstają. Już się wydaje, że oklaski osiągnęły swój zenit, kiedy na scenę wchodzi Holoubek i grzmot jeszcze przybiera na sile () po chwili orientujemy się, że na wszystkich piętrach zgodnie wołają: Nie-po-dle-głość bez cen-zu-ry! () Na ulicy dobre dwie setki studentów z transparentem, na którym czytamy: Żądamy więcej przedstawień "Dziadów"!.Na nasz widok zaczynają skandować: Mic-kie-wi-cza! Mic-kie-wi-cza!". Studenci ruszyli pod pomnik Mickiewicza na Krakowskim Przedmieściu. Manifestacja została rozpędzona przez MO, część osób aresztowano. Za przedstawienie relacji z zajść francuskim reporterom relegowano z Uniwersytetu Warszawskiego Adama Michnika i Henryka Szlajfera, a późniejszym efektem protestów stał się Marzec '68.

- Nie ma wielu takich wypadków w dziejach, aby od przedstawienia teatralnego rozpoczęło się wielkie przesilenie społeczne - mówi o "Dziadach" Tomasz Kubikowski - kierownik literacki Teatru Narodowego. - To było wydarzenie teatralne, które przekroczyło ramy teatru. Styczniowy wieczór sprzed 40 lat będziemy mieli okazję wspomnieć w trakcie obchodów rocznicowych przygotowanych w Narodowym. Opowiedzą o nim specjalnie zaproszeni goście - świadkowie tamtych wydarzeń. Zaprezentowany będzie zapis dźwiękowy premierowego przedstawienia i film dokumentujący jego fragmenty ze zmienionym zakończeniem.

Przed nami

godz. 19.30 - 20.45: wieczór z udziałem aktorów i gości

godz. 20.45 - 21.30: przejście pod pomnik Mickiewicza i upamiętnienie demonstracji studenckiej z 30.01.1968 r. (projekcja multimedialna Krzysztofa Wodiczko)

Teatr Narodowy, pl. Teatralny 3, tel. 022 692 06 10, 30.01, godz. 19.30.

Informacja o bezpłatnych zaproszeniach będzie ogłoszona po 24.01

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji