Olsztyn. W lalkach próbują "Chłopców z Placu Broni"
W Olsztyńskim Teatrze Lalek trwają próby spektaklu "Chłopcy z placu Broni". Premierę, która odbędzie się 16 lutego, przygotowuje Marek Ciunel, reżyser i wykładowca szkoły teatralnej w Białymstoku.
W przedstawieniu występuje trzech aktorów. - Jest to bardziej interpretacja "Chłopców" niż dosłowne przeniesienie na scenę szkolnej lektury - mówi Ciunel. Przedstawienie jest też uwspółcześnione. Podczas próby, której fragment obejrzeliśmy wczoraj, usłyszeliśmy o pizzy "cztery sery". - Będą też komputery, prezentacje multimedialne i rockowe piosenki - zapowiada reżyser. Bohaterami spektaklu są chłopcy, ale nieco postarzali. Dwaj z nich to już ojcowie, trzeci to wolny strzelec. Wszyscy pozostali niedojrzali - opowiada Ciunel. - Momentem zwrotnym w ich życiu jest wypracowanie na temat honoru i odwagi Nemeczka, które musi napisać córka jednego z nich. Ojciec chce jej pomóc, a jemu pomagają przyjaciele. To pierwsza część 90-minutowego przedstawienia. - W drugiej chłopcy sprawdzą prawdziwość relacji, jakie ich łączą i wtedy dzieje bohaterów powieści Ferenca Molnara nałożą się na ich losy - wyjaśnia reżyser. Spektakl jest adresowany do młodzieży i widzów dorosłych.
