Henryk Alber nie żyje
W piątek w szpitalu w Międzylesiu zmarł Henryk Alber, gitarzysta, znany m.in. z duetu Alber-Strobel, który zadebiutował płytą w 1972 roku, kompozytor piosenek dla Elżbiety Wojnowskiej, Edyty Geppert, Elżbiety Jodłowskiej, także swej żony - Grażyny Orszt. W czerwcu tego roku skończyłby 60 lat.
Jako twórca i muzyk działał w środowisku jazzowym, teatralnym, także piosenki. Zajmował się też działalnością pedagogiczną.
W 1969 roku jako 21-latek zdobył I nagrodę na I Ogólnopolskim Konkursie Gry na Gitarze Klasycznej w Łodzi. Dwa lata później z Januszem Stroblem stworzyli Duet Gitar Klasycznych Alber-Strobel; uczestniczyli w wielu festiwalach jazzowych, dając kilka tysięcy koncertów, aktywni byli też w ruchu studenckim, m.in. na FAM-ie.
Henryk Alber komponował też piosenki, jedne z pierwszych, które ofiarował Elżbiecie Wojnowskiej - "Mały szary człowiek", "Życie moje". W 1974 r. na XI Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki i Piosenkarzy Studenckich w Krakowie Elżbieta Wojnowska i Henryk Alber otrzymali nagrody główne za przepiękną, przejmującą piosenkę "Zaproście mnie do stołu" do wiersza Włodzimierza Szymonowicza. W tymże roku Alber dostał też I nagrodę na festiwalu teatrów akademickich za muzykę do spektakli teatralnych.
Współpracował z warszawskim klubem Stodoła, występował też w duecie gitarowym z Andrzejem Wyrzykowskim, w ostatnich latach z synem Bartoszem tworzył duet gitarowy Alber-Alber.
Jako gitarzysta przez wiele lat towarzyszył Edycie Geppert, pisząc dla niej piosenki - m.in. wszystkie na płytę "Historie prawdziwe", także wiele innych: "A gdy uznamy, że to już", "Punkt zwrotny", "Znowu jestem sama", "Wdowia piosenka". Z Wiesławem Pieregorólką zaaranżowali jej płytę "Pytania do księżyca".
Już poważnie chory dał Henryk Alber w grudniu ubiegłego roku ostatni koncert.
Na zdjęciu: okładka płyty "Polish Jazz Deluxe - Alber & Strobel", 2006 r.