Artykuły

Iwona, księżniczka żydowska

"Iwona" w reż. Piotra Cieślaka w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Aneta Kyzioł w Polityce.

Mariusz Benoit, Olga Sarzyńska, Krzysztof Dracz, Jadwiga Jankowska-Cieślak

Na pięćdziesięciolecie warszawskiego Teatru Dramatycznego dyrektor Piotr Cieślak wystawił "Iwonę, księżniczkę Burgunda" Gombrowicza. Pomysł, żeby spektakl umieścić w realiach wojennej Warszawy (w dekoracjach z powiększonych zdjęć zniszczonych kamienic, z występami kapeli z Chmielnej i szlagierami typu "Ta ostatnia niedziela" w scenie uśmiercania Iwony), a w wyobcowanej, drażniącej Iwonie zobaczyć żydowską uciekinierkę z getta - okazał się tyleż interesujący, co ograniczający. Olga Sarzyńska gra zaszczutą dziewczynę, która uciekając na aryjską stronę zamieniła piekło życia w getcie na piekło życia wśród polskich antysemitów - rodziny rzeźników: Ignacego Króla (Mariusz Benoit), Małgorzaty Król (Jadwiga Jankowska-Cieślak) i ich faszyzującego synka Filipa (Łukasz Lewandowski). I tyle, to już cała sztuka Gombrowicza - pomysł interpretacyjny wyczerpuje się po kilku scenach (do tego dochodzi skandaliczne, recytatorskie aktorstwo), a Iwona, w oryginale rozmemłana, na równi irytująca, drażniąca i intrygująca, poruszająca różne struny w człowieku, u Cieślaka jedynie wzbudza współczucie. Znika tym samym cała warstwa gier międzyludzkich, czyniąca z "Iwony" najczęściej wystawianą sztukę Gombrowicza. Niewykluczone jednak, że niedotlenione przedstawienie Cieślaka zaczerpnie jeszcze powietrza, choć raczej publicystycznego niż artystycznego. Wkrótce bowiem premiera najnowszej książki Jan Grossa, a w niej analiza polskiego, tużpowojennego, po Holocauście, antysemityzmu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji