Artykuły

W krainie nigdy nigdy

"Na wsi" w reż. Adama Guzińskiego w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu. Pisze Natalia Kopeć w portalu kulturalnym G-punkt.

Wielokrotnie mogliśmy obserwować w teatrze historie, w której bohaterowie pomimo wylewania z siebie tysiąca słów w żaden sposób nie mogli się porozumieć. Rzadkością jest jednak by rozmowa zwyczajna, a mimo to skomplikowana, perfekcyjnie ukrywała dawne żale i brak kontaktu.

Wszystko to dzięki bardzo dobremu tekstowi Daniela Crimpa. Autor umieszcza swoich bohaterów w stanie zamknięcia. Mąż i żona przeprowadzają się na wieś. Richard jest lekarzem, Corinne jak możemy się domyślać, ubraną w łagodne szarości panią domu. Pewnego dnia Richard przywozi do domu młoda dziewczynę Rebeccę, z którą powracają demony przeszłości.

Pod sielankowym tytułem nie kryje się łagodny, zielony krajobraz. Wieś, która miała być ucieczką od szalonego miasta okazuje się więzieniem. Pozorna wolność i spokój są niczym papierowe ściany dekoracji - mogą runąć w każdej chwili.

W tej niestabilnej konstrukcji otoczona zieloną, sztuczna trawą Corinne traci zaufanie i wewnętrzny spokój. Wszystko jest ułudą. Ewelina Paszke-Lowitsch w udany sposób kreuje postać kobiety samotnej i skrzywdzonej, która na wszelkie sposoby próbuje zachować resztki normalności. Gdy nieznajoma Rebecca, burzy jej świat niczym lwica (choć mocno poraniona) stoi na straży swojego domu.

Właśnie scena konfrontacji dwóch kobiet wypada najciekawiej. Obie sa ofiarami Richarda. Jedna, dlatego, że pomimo braku zrozumienia i ciepłych uczuć została z nim, druga dlatego, że nie potrafi się od niego uwolnić.

Spektakl Adama Guzińskiego jest solidnie zrobiony, ascetyczny, skupia uwagę widza na bohaterach. Jednak dysponując tak ciekawym tekstem reżyser mógł wycisnąć z niego znacznie więcej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji