Na scenie
Aneta Kyzioł typuje w Polityce dziesięć wydarzeń teatralnych w 2007 roku.
1. "Odprawa posłów greckich" Jana Kochanowskiego w reż. Michała Zadary, Stary Teatr w Krakowie. Szkolna lektura w czułych rękach młodych twórców okazała się bardziej żywotna niż niejedna świeżo napisana sztuka [na zdjęciu scena ze spektaklu].
2. "Wyzwolenie" Stanisława Wyspiańskiego w reż. Macieja Prusa, Teatr Telewizji. Zamiast "teatru ogromnego" - mała, pusta scena, a na niej nasze wady narodowe odarte z kostiumów. Mocny akcent na zakończenie Roku Wyspiańskiego.
3. "Anioły w Ameryce" Tony'ego Kushnera w reż. Krzysztofa Warlikowskiego, TR Warszawa. Spektakl z wybitnymi kreacjami aktorskimi. I ostatni przed odejściem reżysera z budynku przy Marszałkowskiej.
4. "Albośmy to jacy, tacy... " według "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego w reż. Piotra Cieplaka, Teatr Powszechny w Warszawie. Obywatelski sprzeciw wobec popularnej do niedawna maksymy "dziel i rządź", jednocześnie portret społeczeństwa od wieków skłóconego.
5. "Miłość na Krymie" Sławomira Mrożka w reż. Jerzego Jarockiego, Teatr Narodowy w Warszawie. Wielki fresk historyczny, wielka miłość i wielka ironia, czyli Jerzy Jarocki obchodzi pięćdziesięciolecie pracy w teatrze.
6. "Teczki" Teatru Ósmego Dnia z Poznania. Jedna z najbardziej represjonowanych w PRL grup teatralnych czyta fragmenty swoich teczek. Bez potrzeby brania odwetu, z dystansem i klasą.
7. "Antologia dramatu polskiego 1945-2005" pod red. Jana Kłossowicza, Wyd. Prószyński i S-ka. Dwutomowy wybór najważniejszych polskich dramatów, które wpłynęły na kształt nie tylko naszego teatru.
8. "Szewcy u bram" według Witkacego, w reż. Jana Klaty, TR Warszawa. Sztuka z sobowtórem eksministra Ziobry, reklamowana przez twórców jako "radykalny komunikat polityczny", okazała się komunikatem radykalnie spóźnionym.
9. "Ragazzo dell'Europa", autorskie przedstawienie Rene Pollescha w TR Warszawa. Spotkanie najmodniejszego berlińskiego reżysera z najmodniejszymi warszawskimi aktorami na najmodniejszej scenie stolicy.
10. Zmiany na fotelach dyrektorskich w czterech teatrach Warszawy. Zastrzyk świeżej krwi, mający pobudzić krążenie w ogarniętym marazmem teatralnym organizmie stolicy.