Żegnaj, Aliku
- Odszedł znakomity aktor, ale przede wszystkim - nasz wielki przyjaciel, wrażliwy, serdeczny, pełen życzliwości i ciepła człowiek - ALEKSANDRA MACIEJEWSKIEGO żegnają koledzy z gorzowskiego Teatru im. Osterwy.
Z ogromnym bólem Teatr im. J. Osterwy żegna wspaniałego kolegę i znakomitego aktora - Aleksandra Maciejewskiego, który zmarł w wieku 52 lat po ciężkiej chorobie. Żegnamy Alika - naszego przyjaciela, który najbardziej w świecie ukochał Teatr.
Alik urodził się w 1955 roku w Wilnie. Dzieciństwo spędził w Kazachstanie, potem jego rodzina mogła wyjechać do Polski. Już od najmłoszych lat Alik brał udział w licznych konkursach recytatorskich i należał do kółka dramatycznego. Kiedy w klasie maturalnej otrzymał Gałąź Wawrzynu na Ogólnopolskim Konkursie Recytatorskim, przewodniczący jury Karzimierz Rudzki poradził mu, by spróbował zdawać do szkoły teatralnej. Alik dostał się bez trudu na studia do krakowskiej PWST. Zawodową karierę rozpoczął właśnie w Gorzowskim teatrze rolą Michała Archanioła w "Akcie przerywanym" T. Różewicza. Później pracował m.in. w Olsztynie, Kaliszu, Warszawie, Legnicy, Elblągu - aż w 1996 roku wrócił do Gorzowa.
Na swoim koncie ma ogromną liczbę ról teatralnych i nagród. Otrzymał m.in. MOTYLA - Nagrodę Kulturalną Prezydenta Miasta Gorzowa, Brązowy Medal "Gloria Artis" dla Zasłużonego Kulturze.
Niezapomnany Wojewoda w "Mazepie", zagrał m.in. w "Przebudzeniu wiosny", "Poskromieniu złośnicy", "Balladynie", "Panu Tadeuszu", "Kartotece", "Czarownicach z Salem", "Kasi z Heilbronu", "Makbecie", "Antygonie", "Iwonie, księżniczce Burgunda", "Rewizorze", "Ślubach panieńskich". Był wspaniały jako Geniusz w "Wyzwoleniu" Wyspiańskiego i Widmo Pana w "Dziadach" Mickiewicza. Ostatnią rolę Alik zagrał w prapremierowej "Babci" Michała Walczaka.
Odszedł znakomity aktor, ale przede wszystkim - nasz wielki przyjaciel, wrażliwy, serdeczny, pełen życzliwości i ciepła człowiek. Rola, która odegrał w naszym życiu i w naszych sercach, nigdy nie zostanie zapomniana.
