Artykuły

Chorzów. Jak Rojek z Buzkiem zostali krasnoludkami

W niedzielny wieczór gwiazdy śląskiego show-biznesu i polityki przeobraziły się w bajkowe postacie. Wszystko za sprawą spektaklu o królewnie Śnieżce, który charytatywnie wystawiono na deskach Teatru Rozrywki w Chorzowie.

To była premiera roku, bo chyba żaden inny spektakl w tym sezonie nie miał takiej doborowej obsady. W "Królewnie Śnieżce i siedmiu krasnoludkach" zagrały same sławy z regionu. Przedstawienie to pomysł Krystyny Bochenek, wicemarszałek Senatu.

- Działając w komitecie budowy domu hospicjum Cordis w Mysłowicach, pomyślałam, że nie wystarczą starania o nową siedzibę. Jest więcej naglących potrzeb, wśród nich brak specjalistycznych łóżek dla obłożnie chorych - wyjaśnia senator. I to właśnie zebranie pieniędzy na kupno łóżek dla hospicjum od początku przyświecało idei przedstawienia.

Opiekę artystyczną nad projektem objęła Magdalena Piekorz, która zajęła się też reżyserią i napisała bajkę wierszem (od podstaw). Wiele kwestii powstało z myślą o konkretnych wykonawcach. - Nie rozdzielałam ról podług warunków, jakimi dysponują wykonawcy - zastrzegała w czasie prób. Ale trudno w te zapewnienia uwierzyć, skoro krasnoludka Mędrka zagrał sam profesor Tadeusz Sławek, a znany ze szklanego ekranu Kamil Durczok został lustrem.

- Moja rola nie różni się zbytnio od tego, co robię w telewizji. Ot, podaję wiadomości, z tą różnicą, że tutaj muszę chwalić urodę złej królowej - mówił znany prezenter.

Przygotowania do spektaklu były ciężką próbą dla reżyserki, bo musiała zapanować nad prawie 30-osobową obsadą, w większości stawiającą pierwsze kroki na scenie. Próby trwały do ostatniej chwili, nawet w dniu spektaklu.

Piekorz podawała za wzór Krystynę Doktorowicz, dziekan Wydziału Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego, która wcieliła się w postać wrednej macochy. Jako jedyna już na pierwszej próbie znała cały tekst swojej postaci. Innym aktorom zdarzały się wpadki, pięknie "szyła" grająca dwórkę Krystyna Prońko, która pomagała sobie w czasie spektaklu kartkami z tekstem. Ale publiczność wybaczała wszystkie niedociągnięcia. To właśnie wpadki, zahaczająca o dekorację kurtyna czy potknięcie aktora, zbierały najbardziej entuzjastyczne brawa.

Pisarza Wojciecha Kuczoka witano owacjami przy każdym wyjściu na scenę. Wcielił się w postać księcia. - Największe trudności miałem z jazdą konną. A to na niej zbudowana jest cała postać - mówi. A rumak był nie byle jaki, bo z patyka i tekturowej głowy.

Nie zabrakło też śląskich klimatów. Pokazano wnętrze kopalni diamentów, w której pracują krasnale, jej dyrektorem okazał się proboszcz katowickiej katedry - ksiądz Stanisław Puchała. Najwięcej śmiechu wywoływały kwestie krasnoludka Gburka.

- Ten krasnal w oryginale tylko się krzywi. Postanowiłem dodać mu naszej śląskiej zmierzłości. I tak powstał gburowaty hanys z krwi i kości - mówi Marek Szołtysek (Gburek), który na scenie godoł. Aplauz wywoływał też śpiewający Gapcio. Zagrał go skądinąd niewysoki Artur Rojek, wokalista zespołu Myslovitz.

Polityków najczęściej obsadzono w rolach drugoplanowych: poseł Jan Rzymełka był Zającem, marszałek Janusz Moszyński zagrał Myśliwego, a eurodeputowany Jerzy Buzek wcielił się w krasnoludka Śpioszka. Wyjątek zrobiono dla nestora polskiego kina i polityki - posła Kazimierza Kutza. Pojawia się na końcu jako król (tak zmienił głos, że prawie nikt go nie poznał). Nad wszystkimi zaś górował siedzący na balonie narrator, któremu głosu użyczył Tadeusz Sznuk, dziennikarz radiowy i telewizyjny znany z teleturnieju "Jeden z dziesięciu". Wszyscy wykonawcy zagrali honorowo, bez wynagrodzenia.

Dwa niedzielne przedstawienia okazały się sporym sukcesem, sala teatru pękała w szwach. Wpływy z biletów, datki sponsorów i licytacja przedmiotów z przedstawienia zasiliły konto hospicjum Cordis kwotą ponad 170 tys. zł. Spektakl wyprodukowała gazeta "Polska Dziennik Zachodni", która była też głównym patronem medialnym przedsięwzięcia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji