Dwie noce listopadowe Anno Domini 2007
W oryginalnych wnętrzach, w których dzieje się akcja "Nocy listopadowej", dwóch reżyserów pokazało w czwartek i piątek zupełnie różne spojrzenia na dramat Stanisława Wyspiańskiego.
Maciej Rayzacher w Łazienkach przywołał klimat epoki. Aktorzy i statyści mieli kostiumy stylizowane na XIX-wieczne, śpiewali patriotyczne pieśni, odgrywali fragmenty sztuki.
Z kolei Michał Zadara w historycznym wnętrzu Belwederu pokazał współczesne spojrzenie na tekst Wyspiańskiego. W tym samym czasie odbywały się sceny i instalacje luźno inspirowane sztukami wieszcza. Na jednej z nich (...) Nike Napoleonidów (Barbara Wysocka) rozmawia z Chłopickim (Arkadiusz Brykalski).
Podchorążowie spiskowali pod pomnikiem Sobieskiego, a książę Konstanty zamieszkał w Belwederze.
Z okazji 177. rocznicy powstania listopadowego Maciej Rayzacher wystawił fragmenty dramatów Stanisława Wyspiańskiego w Łazienkach, a Michał Zadara - w Belwederze.
29 listopada. Agrykola Zmrok. Wiatr. Po prawej stronie pomnik Jana III Sobieskiego, po lewej - pałac Na Wodzie.
- Policz nas! - krzyczy do młodego chłopaka mężczyzna w czarnej pelerynie i kapeluszu - Seweryn Goszczyński (Witold Bieliński).
Spiskowiec w granatowo-żółtym mundurze spogląda na swoich kolegów.
- Szesnastu ludzi!
Przygotowują się do ataku: zastanawiają się, czy książę śpi, wypatrują ustalonego znaku - pożaru. Są zdeterminowani i przerażeni.
Zwracają się w stronę pomnika.
- Pokłońmy się białemu królowi! - komenderuje Goszczyński.
- Gotowi?
- Gotowi!
Ruszają do Podchorążówki. Dwóch żołnierzy wybija rytm na bębnach. Marszowym krokiem idzie z nimi setka widzów: uczennice szkoły katolickiej, rodzice z dziećmi, przypadkowi przechodnie, których zwabił huk wystrzałów. Oglądają przedstawienie, które przywołuje klimat epoki.
Z okna Podchorążówki Pallas Atena (Katarzyna Łochowska), a ze schodów Piotr Wysocki (Michał Lesień) zagrzewają do boju.
We wnętrzach budynku - salon. Są w nim dowódcy, panny niepokojące się o los swoich wybranków, Stary Wiarus (Lech Ordon), który przynosi wieści z frontu. Zza okna słychać szczęk szabel i przytłumione odgłosy wybuchów. Kiedy cichną
- zjawiają się Muza (Maria Gładkowska) oraz Reżyser (Maciej Marczewski). Snują wizje przyszłości - wyzwolonej Polski.
30 listopada, Belweder. Wieczór. Przed głównym wejściem chłopak w kurtce z kapturem, nie widać jego twarzy. Krzyczy do megafonu: - Do broni, do broni!
Michał Zadara nie mówi o swojej "Nocy listopadowej" - "przedstawienie". Chciał zderzyć historyczne wnętrza ze współczesną formą widowiska. Przechodząc długimi korytarzami z sali do sali, widzowie oglądają równolegle dziejące się sceny, instalacje luźno nawiązujące do motywów z powstańczych dramatów Wyspiańskiego. Nie ma między nimi powiązania fabularnego.
W jednym z pomieszczeń na środku stoi długi stół, przed nim kilka krzeseł, a z głośników płynie hymn. W innym książę Konstanty (Edward Linde-Lubaszenko), siedząc przy stoliku, czyta rozmowę z Joanną (Karolina Porcari), a na firance widzimy wyświetlany obraz - scenę ich rozmowy nagranąwtym pokoju wcześniej. Kilka razy przez grupę stłoczonych widzów tanecznym krokiem przeciskają się ubrani na czarno wściekli mężczyźni...