Artykuły

Maciej Pieprzyca realizuje w Katowicach spektakl Teatru Telewizji. Gra Krzysztof Globisz [na zdjęciu]. Producentem wykonawczym przedstawienia jest katowicki Ośrodek TVP.

Zimowy poranek. Przed domem znanego niegdyś prezentera telewizyjnego gromadzi się tłumek dziennikarzy i fotoreporterów. Niektórzy okupują willę już od poprzedniego wieczora, ale nie okazują zniecierpliwienia. W końcu komentarz Alana Coogana w sprawie skandalu, jaki wydarzył się w jego domu, wart jest tych kilkunastu godzin oczekiwania. A nuż mistrz wyjawi coś, czego paparazzi jednak nie wytropili.

Koniec ujęcia. Trzeba będzie je powtórzyć, bo czuły mikrofon złapał dźwięk syreny, dochodzący z pobliskiej szosy. Dlaczego nie można uznać go za naturalny odgłos życia, skoro scena jest plenerowa? Dlatego, że montaż wymaga maksymalnie czystego dźwięku, tłumaczą akustycy. Dobra, powtórzymy.

Jesteśmy na planie spektaklu Teatru Telewizji, który realizuje w Katowicach Maciej Pieprzyca. Producentem wykonawczym przedstawienia jest katowicki Ośrodek TVP.

Alan Coogan to Krzysztof Globisz, paparazzi to naturszczycy, czyli my - dziennikarze śląskich mediów. Nie gramy siebie, skądże znowu; to tylko pomysł szefa produkcji Adama Łukaszka, który uznał, że trudno jest wiarygodnie zagrać "krwiożerczych" dziennikarzy, więc niech zagrają sami siebie. Sztuka Petera Quiltera pt. "Show rodziny Cooganów" dzieje się w Wielkiej Brytanii i stąd w naszych rękach mikrofony z nazwami wyimaginowanych angielskich stacji radiowych i telewizyjnych.

Alan, bohater sztuki, to gwiazdor telewizyjnej rozrywki wyrzucony za burtę przez brutalne prawa show-biznesu i niepogodzony z faktem przemijającej sławy. Tę ostatnią zaczyna osiągać teraz jego syn Jamie, któremu ojciec pomaga przecierać ścieżki w niebezpiecznym interesie. Pewnego dnia w domu Cooganów instaluje się operator telewizyjny, mający nagrywać ich życie dla programu reality show. Rzecz w tym, że George i pani Helen Coogan to nie są obce sobie osoby...

Helen gra Danuta Stenka, a Cezary Kosiński - dwuznaczną postać operatora George'a. W roli Jamiego Coogana debiutuje student krakowskiej PWST Mateusz Kościukiewicz, rolę jego przyjaciela zagra Maciej Zakościelny.

- Początkowo - mówi Maciej Pieprzyca, reżyser i autor telewizyjnego scenariusza spektaklu "Show rodziny Cooganów" - wydawało mi się, że to jeszcze jedna historia demaskująca zasady bezwzględnego działania mediów. W miarę czytania doszedłem jednak do wniosku, że dramat opowiada o tym, co mnie w filmie i teatrze interesuje najbardziej - o człowieku zaplątanym we własne słabości i poddanym niesłychanej presji zewnętrznej. U Quiltera, przynajmniej na pierwszy rzut oka, wszyscy bohaterowie są niesympatyczni i owładnięci żądzą sukcesu, dla którego poświęcają nawet honor; swój i rodziny. Ja chciałbym rozłożyć akcenty nieco inaczej i pokazać, że w każdej z postaci jest tyle samo bezwzględności co i zagubienia. Stąd wzięły się decyzje obsadowe, bo zarówno Krzysztof Globisz, jak i Danuta Stenka mają w sobie naturalne wewnętrzne ciepło, którym równoważą wady swoich bohaterów.

Klaps. Ujęcie. Tym razem było dobrze!