Artykuły

Zdrada w mrocznym sosie

"Gąska' w reż. Anny Kękuś-Poks w Teatrze Polskim w Szczecinie. Pisze Katarzyna Stróżek w Kurierze Szczecińskim

Piąta rano. Do mieszkania młodej aktorki Nonny wpada jej starsza koleżanka po fachu Ałła. Chce policzyć się z dziewczyną, która uwiodła jej męża Wasilija, dyrektora administracyjnego teatru, w którym obie pracują. Ku swemu zdumieniu, Ałła znajduje w łóżku Nonny kolejnego kochanka - Fiodora, dyrektora artystycznego teatru...

"Gąska" Nikolaja Kolady to druga w tym sezonie premiera w szczecińskim Teatrze Polskim. Autor, współczesny rosyjski dramaturg (w Polsce jego najpopularniejsze dotąd dzieło to "Merylin Mongoł"), znany jest z ukazywania ciemnej strony współczesnej rzeczywistości, kryzysów, beznadziei, wszystkiego, co człowieka dręczy i niepokoi. "Gąska", mimo że komedia i to niezwykle momentami zabawna, też ociera się o ulubione mroczne klimaty Kolady. Małżeńska zdrada jest tu niejako punktem wyjścia do rozrachunku z dotychczasowym życiem bohaterów mieszkających w prowincjonalnym miasteczku, pracujących w tym samym miejscu; skazanych od lat na siebie, pogrążających się w podszytych nieszczerością przyjaźniach. Pojawienie się młodej i ślicznej dziewczyny burzy ten od dawna poukładany świat, zmusza do zastanowienia nad szarością egzystencji, uciekającą młodością, straconymi szansami. Jednocześnie, po tym swoistym katharsis, przychodzi nadzieja na odbudowanie nadwerężonych relacji i znalezienie tego, co w nich najważniejsze.

Choć po powyższych wywodach trudno będzie w to uwierzyć, to jednak "Gąska" jest najprawdziwszą farsą, z zabawnymi dialogami, humorem sytuacyjnym, zwrotami akcji i trochę przewrotnym finałem. Przy takim tekście -jak sztuka Nikołaja Kolady- łatwo o przeszarżowanie roli. Anna Kękuś-Poks, reżyser wystawianej też w Polskim "Kolacji dla głupca", udowodniła jednak, że umie znakomicie poprowadzić aktorów. Katarzyna Sadowska, Katarzyna Bieschke i Adam Dzieciniak są bardzo mocnym punktem spektaklu, Michał Janicki, powściągliwy jak rzadko, tworzy niejednoznaczną postać mężczyzny tęskniącego za ciepłem, troską i miłością. Największe brawa należą się chyba jednak Oldze Adamskiej. Jej Ałła to silna, dominująca osobowość i jednocześnie zdolna do dużych poświęceń żona i matka nie bardzo potrafiąca okazać swoje uczucia. W sytuacji, gdy szczęście jej rodziny staje pod dużym znakiem zapytania, Ałła reaguje emocjonalnie, ale i stanowczo, doprowadzając sprawę do satysfakcjonującego ją finału. W tej trudnej, ale dającej duże pole do popisu, roli Adamska prezentuje się bardzo przekonująco.

Rosyjska komedia z pewnością będzie mocnym punktem repertuaru Teatru Polskiego. Sądząc po finałowym aplauzie publiczności - szybko stanie się jednym z najpopularniejszych spektakli placówki.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji