Artykuły

Prowincjonalny teatr w teatrze

"Gąska" w reż. Anny Kękuś-Poks w Teatrze Polskim w Szczecinie. Pisze Mikołaj Radomski w Gazecie Wyborczej - Szczecin.

"Gąska" współczesnego rosyjskiego dramaturga Nikołaja Kolady jest dziurką od klucza, przez którą widzowie podglądają życie prowincjonalnego rosyjskiego teatru "od kuchni".

O wypalonych rutyną małżeńskich uczuciach i losie prowincjonalnych aktorów opowiada najnowsza premiera Teatru Polskiego, "Gąska", sztuka znanego współczesnego rosyjskiego dramaturga Nikołaja Kolady.

Dynamiczna tragifarsa rozgrywa się na zapleczu prowincjonalnego rosyjskiego teatru, a dokładnie - w pokoju służącym za tymczasowe schronienie nowo zatrudnionej w tym teatrze aktorki. Tytułowa Gąska (Katarzyna Sadowska) swoją ,,szeroką rosyjską duszą" podzieliła się zarówno z dyrektorem artystycznym, jak i administratorem teatru. Bezpruderyjna, młodziutka i atrakcyjna Nonna nie na żarty zawróciła w głowie panom w średnim wieku: Fiodorowi (Adam Dzieciniak) i Wasilijowi (Michał Janicki). To oczywiście musiało spotkać się z mocną reakcją ich życiowych partnerek, również aktorek. Ałła (Olga Adamska) i Diana (Katarzyna Bieschke) soczystym językiem walczą o swoich mężczyzn, wyciągając przy tym wszystkie ,,brudne gacie" ze swojego życia.

Sfrustrowani niespełnionym życiem aktorzy są przy tym bardzo wylewni. Od słowa do słowa dowiadujemy się, kto z kim, kiedy i jak. Zazdrość, zawiść, bezsilność i złość zostają na scenie wykrzyczane. W ,,rzucaniu mięsem" i wygłaszaniu litanii babskich kompleksów największe sukcesy odnosi Ałła, świetnie zagrana przez Olgę Adamską. Atmosferę łóżkowej fabuły dopełnia scenografia: wielkie niebieskie łoże, różowa lśniąca pościel i czerwone ściany oraz feromony, które wydzielają przeżywający drugą młodość Fiodor i Wasilij. W ,,Gąsce" aktorzy grają aktorów, a granica między rzeczywistością a teatrem staje się niedostrzegalna. W finale bohaterowie całą awanturę uznają za najlepszą sztukę, w jakiej do tej pory zagrali.

Komedia Kolady nie ma pretensji do wielkiej sztuki, nie stawia trudnych pytań, choć zwłaszcza małżeństwom z długoletnim stażem powinna dać do myślenia. Sztuka stara się przedstawić istotę relacji między kobietą i mężczyzną, drogę uczuć od namiętności do znudzenia. Gorzkie i smutne momenty bohaterowie rozładowują humorystyczną grą słów, przekleństwem albo dowcipem. ,,Gąska" ma się podobać publiczności i tak też jest. Prowincjonalna fabuła zmusza aktorów do ,,prowincjonalnej" gry. Bez nadęcia, na luzie, ale energicznie i przekonująco.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji