Białystok. Spektakl w wersji dla niewidomych w BTLu
Białostocki Teatr Lalek przygotowuje spektakl "Jest królik na księżycu" [na zdjęciu] w wersji z audiodeskrypcją, czyli dodatkową narracją umożliwiającą niewidomym i niedowidzącym pełniejszy odbiór sztuki. To najprawdopodobniej pierwsze takie przedsięwzięcie teatralne w kraju.
Spektakl w tej wersji będzie zaprezentowany 14 listopada, blisko połowa z pięćdziesięciu widzów będzie mogła skorzystać z audiodeskrypcji - poinformowała PAP Małgorzata Langier, zastępca dyrektora BTL.
Teatr zainteresował tym projektem niewidomy mieszkaniec Białegostoku, Tomasz Strzymiński - dzięki jego staraniom w ostatnim roku dyrekcja białostockiego kina "Pokój" zorganizowała kilka projekcji filmów w wersji z audiodeskrypcją.
W kinie audiodeskryber (osoba dokonująca audiodeskrypcji) był słyszany z głośników, w teatrze niewidomi i niedowidzący widzowie dostaną specjalne słuchawki. Będą słyszeli opisy tego, czego nie mogą zobaczyć, np. wyglądu scenografii czy ruchu postaci.
"Jest królik na księżycu" grany jest na małej scenie BTL, ogląda go maksymalnie pięćdziesiąt osób. Dzieci siedzą na podłodze, na specjalnej poduszce w kształcie księżyca. - Jest bardzo dużo do opowiadania, ten spektakl bardzo kształtuje wyobraźnię - uważa Langier.
Pierwszy na świecie system narracji opisowej dla niewidomych, nazwany później audiodeskrypcją, użyty został w 1981 roku w Stanach Zjednoczonych w jednym z waszyngtońskich teatrów. W połowie lat 80. ubiegłego wieku technika ta trafiła do Wielkiej Brytanii, w tym m.in. Królewskiego Teatru w Windsor, gdzie użyto odbiorników z słuchawką, podobnych do tych, jakie stosuje się przy
tłumaczeniach symultanicznych, dzięki czemu widzowie teatralni w przerwach pomiędzy dialogami mogli usłyszeć dodatkowy opis słowny scen.
Dynamiczny rozwój rynku usług w dziedzinie audiodeskrypcji sprawił, że technika ta jest wykorzystywana dla potrzeb telewizji, video i DVD, kina, muzeów i galerii, stron internetowych oraz widowisk sportowych.
