Kraków. Frywolna "Loteria..." wystawiona po 100 latach
Przepiękne kostiumy Agaty Dudy-Gracz, ciekawa inscenizacja Józefa Opalskiego, interesująca akcja dramatyczna wymyślona przez Wojciecha Graniczewskiego oraz zaskakująca muzyka Karola Szymanowskiego - tak wczoraj wyglądała światowa prapremiera "Loterii na mężów", nieznanej operetki Szymanowskiego.
Utwór, który czekał na wystawienie blisko sto lat, był wielkim zaskoczeniem dla widzów. Bo któż sądził, że zacny i poważny Karol Szymanowski napisał w młodości frywolną operetkę? A jednak. I wczoraj wieczorem w teatrze za sprawą prapremiery rozbrzmiewały walce, kadryle, samby... autorstwa Szymanowskiego.
Nieznane dzieło kompozytora, przygotowane przez Operę Krakowską, ściągnęło wczoraj tłumy do Teatru im. J. Słowackiego. Autorem libretta do kompozycji ukończonej w 1909 r., był Julian Krzewiński-Maszyński, artysta operetki lwowskiej, wzięty autor wielu librett komicznych i operetkowych. Niestety, pełne libretto "Loterii na mężów" nie zachowało się, zaginęły teksty mówione, wiążące numery muzyczne. Pozostały tylko słowa podpisane pod fragmentami muzycznymi. Dlatego specjalnie na potrzebę premiery Wojciech Graniczewski napisał sztukę teatralną.
Wczoraj też twórcy "Loterii na mężów" oraz przedstawiciele Opery Krakowskiej złożyli kwiaty na grobie kompozytora w krypcie w kościele oo. Paulinów na Skałce.
Prapremiera "Loterii na mężów" była imprezą towarzyszącą trwającego od niedzieli w Krakowie III Festiwalu Muzyki Polskiej.
Dziś na festiwalowej estradzie o godz. 12 w Sali Fontany Muzeum Historycznego w ramach Akademii Festiwalowej odbędzie się spotkanie z Teresą Chylińską i Józefem Opalskim, poprowadzi je Andrzej Kosowski. Wieczorem w Centrum Manggha zabrzmią utwory, nagrodzone w Konkursie Kompozytorskim im. Tadeusza Ochlewskiego w latach 2002-2007, przygotowywanym przez Polskie Wydawnictwo Muzyczne.
