Jeden facet rozrywkowy
To nie jest to typowy monodram. - To "One Man Show", czyli ,.jeden facet rozrywkowy", forma w Polsce mało popularna. Aktor jest sam na sam z publicznością, smaży się na patelni. Trzeba być niezwykle czujnym, cały czas słuchać, co dzieje się na widowni - mówi Emilian Kamiński. Od dawna marzył o takim wyzwaniu. Czy będzie umiał zapanować nad publicznością? Rob Backer, autor "W obronie jaskiniowca", napisał ten broadwayowski hit na podstawie bestsellera Johna Gray; "Mężczyźni z Marsa, kobiety z Wenus "W obronie jaskiniowca" to komedii o blaskach i cieniach małżeństwa.O małżeństwie z punktu widzenia mężczyzny: "Kobieta wypowiada dziennie - 7 rys. słów, a mężczyźni 2 tys. "Przyjaciółki dzwonią do żony i przez dwie godziny umawiają się, że gdzieś pójdą żeby sobie pogadać" - to tylko niektóre spostrzeżenia bohatera sztuki.
Do premiery "W obronie jaskiniowca" Emilian Kamiński przygotowywał się przez wiele miesięcy. Najpierw "walczył" z tekstem, próbował wyrzucić ze sztuki amerykanizmy, sytuacje dla nas nieczytelne. Kolejne wersje - ma ich teraz aż osiemnaście - przepisywał na komputerze.
Potem były pierwsze próby z publicznością. Pierwsze reakcje widzów podpowiadały, co zmienić, gdzie przyspieszyć, gdzie zwolnić, co odjąć, co dodać. Ostatnia próba z publicznością 17 lutego o godz. 12 w Studio Buffo, a 18 lutego o godz. 19 oficjalnapremiera.
Opieka artystyczna - Janusz Józefowicz,współpraca literacka - Dorota Kamińska, Mariusz Arno-Jaworowski, producent - Małgorzata Grabowska.
