Jaskiniowiec przybył z Marsa
Zagra siebie, swoją żonę, jej przyjaciółkę, przyjaciela z wojska.Wszystko po to,by
bronić jaskiniowca. Czyli mężczyznę. Emilian Kamiński, znany aktor teatralny i telewizyjny, wystąpi w sobotę w Teatrze Dramatycznym ze spektaklem "W obronie jaskiniowca".Cel jest szczytny: dochód z przedstawienia zostanie przekazany na potrzeby pacjentów Dziecięcej Kliniki Onkologicznej w Białymstoku. Przedstawienie jest bowiem częścią dwudniowej akcji na rzecz Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci z Chorobami Rozrostowymi pod patronatem "Gazety".
Do teatru powinni pójść przede wszystkim ci, których interesuje odwieczne starcie pici. "W obronie jaskiniowca" to bowiem przeróbka komediowego hitu z Broadwayu, napisanego przez Roba Backera na podstawie bestselleru Johna Graya "Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus". Kamiński o różnicach w psychice kobiet i mężczyzn opowie za pomocą mało znanej w Polsce formy "one man show" (nie mylić z monodramem - "oms" od tego ostatniego gatunku różni umiejętność nawiązywania kontaktu slownego z widzami i wykorzystywania ich odpowiedzi do błyskawicznych dowcipnych improwizacji).Kamiński przez 80 minut improwizuje z szybkością karabinu maszynowego, robiąc przy tym miny, podskakując, kręcąc piruety, ani na chwilę nie przerywając komicznego tekstu. Spektakl premierę miał cztery lata temu w warszawskim teatrze Buffo.
