Artykuły

Lublin. Teatr w Budowie jeszcze przez kilka lat

Budynek teatru u zbiegu Al. Racławickich i ul. Grottgera w Lublinie jak był w budowie, tak jest nadal. Nie zapowiada się także, żeby miał być ukończony w planowanym terminie do 2010 roku. Władze województwa mówią, że winę ponosi m.in. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego. Fundacja Janusza Palikota, która finansowo wesprze inwestycję, jest innego zdania.

Zarząd województwa, kiedy objął stery władzy w regionie w grudniu ubiegłego roku, zapowiedział, że dokończenie Teatru w Budowie to sprawa priorytetowa. Inwestycja jako kluczowa została wpisana do regionalnego programu operacyjnego, potem powstało porozumienie z Januszem Palikotem, którego fundacja ma sfinansować konkurs na projekt gmachu. 31 maja powołano Radę Honorową przyszłego Centrum Spotkań Kultur, kilka tygodni później miało być podpisane oficjalne porozumienie między fundacją a władzami województwa. To nie stało się do tej pory.

- Umowa została zaakceptowana, podpiszemy ją około 5 listopada - zapowiada Jacek Sobczak, wicemarszałek województwa lubelskiego. Nie potrafił jednak odpowiedzieć na pytanie, kiedy zostanie ogłoszony konkurs na projekt CSK. Władze województwa założyły bowiem w styczniu, że inwestycję oszacowaną na ponad 32 mln euro sfinansuje w 85 proc. (27 mln euro) Unia Europejska. To dofinansowanie stanęło teraz pod znakiem zapytania - suma może zostać zmniejszona. Wszystko ze względu na tzw. zasady pomocy publicznej. Decyzja, czy instytucje kultury będą tym procedurom poddane, zapadnie w MRR najprawdopodobniej do końca roku.

- Do tego czasu musimy czekać z ogłoszeniem konkursu. Gdyby to ode mnie zależało, mógłby być rozpisany choćby jutro. Nie mam jednak wpływu na decyzje ministerstwa - tłumaczy Sobczak.

Nieco inaczej sprawę widzi Wojciech Słotwiński z fundacji Janusza Palikota: - Przeciągało się przygotowywanie dokumentów i procedur w Urzędzie Marszałkowskim. Dlatego jeszcze nie podpisaliśmy porozumienia, a ono zacieśniłoby więzy między nami i pozwoliło na realizację dalszych działań - uważa Słotwiński.

- Z naszego punktu widzenia Urząd Marszałkowski po prostu w zbyt małym stopniu przykłada się do tej sprawy. Intensywniej prowadzone są np. prace dotyczące lotniska w Świdniku - podkreśla pełnomocnik fundacji, który przewiduje też mało optymistyczny plan realizacji inwestycji. - Rok 2010 (taką datę założyły władze województwa, kiedy podpisywano RPO - dop. red.) jest już nieosiągalny. Myślę, że najwcześniejsze zakończenie inwestycji to rok 2011 lub 2012. Jeśli oczywiście nie wystąpią jakieś nieprzewidziane przeszkody - zaznacza Słotwiński.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji