Artykuły

Nieokiełznana Lulu uwiedzie Kraków

Po raz pierwszy w Polsce na teatralnych deskach zobaczymy dramat Franka Wedekinda "Lulu". Prapremiera 26 października o 19.15 w krakowskim Teatrze Starym.

W jednej z głównych ról wystąpi Dorota Segda. Tytułową Lulu zagra Marta Ojrzyńska, niezwykle uzdolniona 26-letnia absolwentka krakowskiej PWST. Dla młodej aktorki Lulu to kobieta o ogromnej wyobraźni i wyostrzonej emocjonalności. Podziwiana przez mężczyzn, którzy ulegają jej magnetycznej osobowości. Kobiety zazdroszczą jej urody, ale też zachwycają się jej talentami.

Lulu jest nimfomanką, ucieleśnieniem nieujarzmionej seksualności, która skazuje ją na uzależnienie od mężczyzn, potępienie i dojmującą samotność.

Reżyser spektaklu, Michał Borczuch, sięgnął po nieocenzurowany tekst Franka Wedekinda (1864-1918), niemieckiego dramaturga, poety i aktora. Swoją skandalizującą sztukę Wedekind napisał między 1892 a 1894 r. A że nie spodobała się ówczesnej cenzurze, pracował nad przeróbkami aż

20 lat. W efekcie, z dramatu, który szlifował między swoimi kolejnymi romansami i procesami o obrazę moralności, powstały dwie sztuki: "Duch ziemi" i "Puszka Pandory". Tekst pierwotnej wersji "Lulu" ujrzał światło dzienne dopiero 70 lat po śmierci dramaturga.

Postać Lulu zainspirowała wielu twórców, m.in. austriackiego kompozytora Albana Berga (1885-1935)", który przez sześć ostatnich lat życia pisał operę "Lulu". W1998 r. Paul Auster nakręcił "Lulu na moście" z Mirą Sorvino i Harveyem Keitelem w rolach głównych.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji