Artykuły

Zamiłowanie do nurkowania

- W tej chwili jest mi tu, w elbląskim teatrze, bardzo dobrze. Mam możliwość grania zarówno ról klasycznych, jak i współczesnej dramaturgii polskiej. Pracuję ze znakomitymi kolegami w zgranym i twórczo pracującym zespole - mówi MARTA MASŁOWSKA, aktorka Teatru Dramatycznego w Elblągu.

Marta Masłowska [na zdjęciu w "Celebracjach"] zagrała w wielu spektaklach, reżyserowanych m.in. przez Józefa Skwarka, Adama Hanuszkiewicza, Cezarego Domagałę, Bogusława Semotiuka, Dorotę Furman czy Mirosława Siedlera.

W marcu 2007 r. zdobyła statuetkę "Aleksandra" za Kobiecą Rolę Roku oraz nagrodę dla Najpopularniejszego Aktora w plebiscycie prasowym Dziennika Elbląskiego i Portelu. Wzięła udział w wielu festiwalach, m.in. VI i VII Narodowym Festiwalu "TARNOPOLSKIE WIECZORY TEATRALNE" w Tarnopolu na Ukrainie oraz I Ogólnopolskim Festiwalu Jednego Autora "KRZYSZTOF BIZIO'2007" w Elblągu.

W 2002 roku ukończyła Policealne Studium Aktorskie przy Teatrze im. Stefana Jaracza w Olsztynie. Od tamtej pory zaangażowana jest w zespole artystycznym Teatru Dramatycznego w Elblągu.

O zawodzie aktorki oraz innych pasjach poza aktorskich z Martą Masłowską rozmawia Karolina Żemier:

Dlaczego wybrała Pani zawód aktora?

- Aktorstwo w moim domu zawsze było obecne, traktowane było jako rzemiosło, jako jeden z wielu zawodów. Mój dziadek był aktorem, babcia pracowała w teatrze. Dzięki temu już jako mała dziewczynka mogłam biegać po prawdziwej scenie teatralnej szczecińskiej Opery i Operetki na Zamku.

Gdzie stawiała Pani pierwsze kroki na swojej drodze aktorskiej?

- Oprócz wspomnianych dziecinnych zabaw, pierwszy kontakt z profesjonalną sceną miałam podczas nauki w Policealnym Studium Aktorskim przy Teatrze im. Stefana Jaracza w Olsztynie. Możliwość twórczego spotkania z Adamem Hanuszkiewiczem czy Józefem Skwarkiem, zdobyte tam doświadczenia dały mi pewność, że chcę wykonywać ten zawód.

Jakie są Pani plany i marzenia związane z aktorstwem?

- Praca aktora jest bardzo często drogą podróżnika zmieniającego miasta i teatry. W tej chwili jest mi tu, w elbląskim teatrze, bardzo dobrze. Mam możliwość grania zarówno ról klasycznych, jak i współczesnej dramaturgii polskiej. Pracuję ze znakomitymi kolegami w zgranym i twórczo pracującym zespole. Uważam, że elbląska publiczność jest wspaniała. Co do planów, każdy nowy sezon, nowa rola i nowa realizacja jest dla mnie ciekawym wyzwaniem.

Wiem, że Pani nurkuje. Proszę opowiedzieć jak zaczęła się Pani przygoda z nurkowaniem?

- Tak nurkuję, nurkowanie to moje hobby. Przed trzema laty zaczęła się moja przygoda związana z podwodnym światem. Sam pomysł zrodził się z mojego zamiłowania do wody. Uwielbiam pływać. To co na powierzchni już mi nie wystarczało i postanowiłam zanurzyć się pod wodę. Sama sobie złożyłam życzenie świąteczne i się spełniło. Okazało się, że na basenie niedaleko teatru prowadzone są kursy nurkowe organizowane i prowadzone przez Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, przygotowujące ratowników i nurków. Szkolenia prowadzi wiceprezes elbląskiego WOPR pan Stanisław Chomentowski. Pan Stanisław jest jednym z najlepszych specjalistów w tej dziedzinie w kraju. Cały kurs trwał ok. 4 miesięcy. Po paru tygodniach ćwiczeń z basenu przenieśliśmy się na wody otwarte. Pierwsze nurkowanie poza basenem odbyło się na jeziorze Piłakno, potem była Czarna Hańcza i po licznych nurkowaniach, również na Bałtyku zdobyłam licencję nurka.

Gdzie nurkowała Pani do tej pory?

- W Polsce nurkowałam na wspomnianym Piłaknie i na Czarnej Hańczy. Mój rekord głębokości wynosi 26,5 m. W naszym kraju na takich głębokościach, jest ciemno i zimno. Temperatura wody wynosi + 4 stopnie Celsjusza. Nurkowałam także w pięknych południowych krajach. Tamtejsza woda jest bardzo przejrzysta, ciepła i pełna cudownych barw roślinnego i zwierzęcego świata. Nurkowałam w Chorwacji, Tunezji, Grecji. Podziwiałam piękne ryby i wspaniałą roślinność.

Jednak moja najpiękniejsza podwodna wycieczka (najbardziej udane nury) miała miejsce w Egipcie. Po prostu, coś niesamowitego. W Egipcie, w którym na lądzie jest szaro i buro wszystkie kolory zeszły pod wodę. Bogactwo barw, różnorodność ryb i podwodnych zwierząt czasami sprawia wrażenie nurkowania w ogromnym przepięknie urządzonym i zadbanym akwarium, którego właściciel długo i pieczołowicie dobierał najpiękniejsze okazy i komponował je w olbrzymią, mieniącą się i skrzącą w słonecznych promieniach, docierających na głębokość 20 metrów, bajeczną krainę.

Nurkowanie to chyba kosztowne hobby?

- Nie są to aż tak duże koszty, jak mogłoby się wydawać. Sprzęt, który jest niezbędny do nurkowania, kompletuje się przez bardzo długi czas. Ja po trzech latach uprawiania tego hobby, dorobiłam się dopiero własnej "pianki" i niezbędnego ABC (maska, rurka, płetwy). Brakuje mi jeszcze wielu potrzebnych rzeczy. Specjalistyczne wyposażenie można wypożyczyć w bazach nurkowych, a zatem brak sprzętu nie stanowi większego problemu. Zdecydowanie jest to zajęcie, które można polecić osobom odważnym, spragnionym ciszy, spokoju i gotowym do ekstremalnych przeżyć. Dla mnie nurkowanie to świetny sposób na odstresowanie się i ucieczkę od dnia codziennego. Na 20 metrach głębokości, człowiek myśli tylko o wodzie, wsłuchuje się w swój oddech i pełen pokory oraz szacunku dla piękna i potęgi przyrody zapomina o wszystkich problemach, które zostały na szarym lądzie.

Czy w Polsce są organizowane jakieś wyjazdy zagraniczne dla amatorów nurkowania?

- Owszem, takie wyjazdy są organizowane, np. na platformę pływającą, z której nurkuje się kilka razy dziennie. Ja jeździłam za granicę z rodziną, organizowaliśmy wyjazdy sami. Na miejscu znajdowałam bazę nurkową, w której wypożyczałam sprzęt na kilka dni i mogłam podziwiać podwodne wspaniałości.

Dziękując za rozmowę życzę Pani wielu wspaniałych wrażeń podczas kolejnych głębinowych podróży.

- Dziękuję za życzenia i rozmowę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji