Artykuły

Kabaret literacki ma wciąż swą widownię

- Nikt nie rozumie, że istnieje cała grupa odbiorców, dla których poezja, jaką tworzy Młynarski, jest czymś szalenie istotnym. Oni nie utożsamiają się z rozrywką sprowadzającą się tylko i wyłącznie do popowej piosenki czy wszechogarniającego nas tańca - mówi ANDRZEJ STRZELECKI, reżyser "Państewka na linie" wg tekstów Wojciecha Młynarskiego, którego premiera odbędzie się dziś w Teatrze Bajka w Warszawie.

Jan Bończa-Szabłowski: Skąd ten sentyment do piosenek Wojciecha Młynarskiego?

Andrzej Strzelecki: Wychowałem się na nich, więc czuję się niemal w obowiązku przypominać twórczość Młynarskiego. Myślę, że jego piosenki obok utworów Agnieszki Osieckiej, Jonasza Kofty i Jeremiego Przybory stanowią "niezbędnik inteligenta". A ponieważ żyjemy w takich czasach, że gdy kogoś nie ma w mediach, to nie ma go w przyrodzie, jest okazja, by poprzez ten spektakl przypomnieć o istnieniu Wojtka. Zwłaszcza że on sam ze względów zdrowotnych od dwóch lat już właściwie nie występuje.

O aktualności jego tekstów przekonał się pan dwa lata temu, realizując na gdańskim Festiwalu Gwiazd koncert przyjęty bardzo gorąco.

- Publiczność, która nas oglądała, nie chciała uwierzyć, że te teksty powstały pod koniec ubiegłego wieku. Zastanawiam się tylko, czy ich aktualność świadczy o geniuszu autora, czy też o kondycji czasów, w jakich przyszło nam żyć. Młynarski, którego utwory wybrałem, jest przerażająco aktualny. Spektakl powstał też z tęsknoty za kabaretem literackim, którego dziś właściwie już nie ma. Wojtek Młynarski jest bowiem wychowany na skamandrytach, na Tuwimie i Hemarze, operuje pięknym językiem, powinien więc być pod ochroną jako rodzaj bogactwa narodowego.

Dlaczego pana zdaniem nie ma dziś kabaretu literackiego? Może po prostu ludzie nie umieją tak pisać?

- Istnieje dziwne mniemanie, że na taki kabaret nie ma tzw. targetu. Kiedy wszystko stało się towarem rynkowym, uważa się, że takie rzeczy się dziś nie sprzedadzą. Nikt nie rozumie, że istnieje cała grupa odbiorców, dla których poezja, jaką tworzy Młynarski, jest czymś szalenie istotnym. Oni nie utożsamiają się z rozrywką sprowadzającą się tylko i wyłącznie do popowej piosenki czy wszechogarniającego nas tańca. Ja zaliczam się do pokolenia, które jest w połowie drogi między wynalazkiem Gutenberga a telewizorem i dla tej grupy ludzi piosenka literacka jest czymś naturalnym. Ale przecież nie tylko dla tej. Kiedy Magda Umer robiła w Teatrze Rampa spektakl piosenek Jeremiego Przybory, przychodziły nań całe rzesze młodzieży i dla niej było to odkrycie. Wojtek dla młodych ludzi też byłby odkryciem, tylko ktoś musi na niego znów postawić.

A nie ma pan wrażenia, że Młynarski lubi pouczać?

- On w sposób poważny i odpowiedzialny traktuje odbiorcę. Jego felietony i piosenki są świadectwem, że uważa go za partnera. Bywa złośliwy, ale pisze sympatycznym atramentem. Nie ma w jego utworach jadu. Jest zbyt kulturalnym człowiekiem, by posługiwać się kwasem solnym. Mając własne poglądy, nie jest radykałem, bo wie, że każda forma radykalizmu może okazać się groźna.

Przyzna pan rację Edycie Geppert, która w jednej z piosenek śpiewa, że dziś najlepiej sprzedają się "teksty o niczym, napisane w przystępny sposób"?

- To mniemanie jest powszechne. I dlatego trudno było mi kiedyś przekonać organizatorów, by na Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach robić spotkania z Karolem Modzelewskim, Jerzym Bralczykiem czy autorami wydawnictwa Iskry. Uświadomiłem jednak swoim oponentom, że gdy idą po deptaku w Międzyzdrojach, to nie wiadomo do końca, kto ich mija. Zadaniem ludzi kultury jest stworzenie jak najbogatszej oferty. Dla jednych wydarzeniem będzie spotkanie z gwiazdką serialu, a dla drugich z Karolem Modzelewskim.

Ma pan tremę przed premierą?

- Spektakl "Państewko na linie" miał już amerykańską premierę w Chicago. Przyjęto nas znakomicie. A mówiło się, że Polonia lubi tanią rozrywkę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji