Olsztyński Teatr przy Stoliku
Dziś 20 września] o godz. 18 w sali kameralnej Teatru im. S. Jaracza odbędzie się premiera z cyklu Teatr przy Stoliku. O Wieczorze autorskim rozmawiamy z Elżbietą Lenkiewicz, kierownikiem literackim teatru.
"- Czy taka ascetyczna forma teatru, bez scenografii, ruchu, cieszy się popularnością?
- Już od ośmiu sezonów. Początkowo nie wierzyliśmy w jej popularność, ale formę czytaną młodzi ludzie kupili na pniu. Tutaj spektakl dzieje się w sferze wyobraźni: miejsce akcji, wnętrze, osobowość bohaterów, wzajemne relacje i wygląd musimy sobie dopowiedzieć. Przerabialiśmy już różne gatunki. Widzowie słuchali przy stoliku komedii obyczajowej i lirycznej, psychodramy, słuchowisk radiowych, mrocznych dramatów psychologicznych. We wszystkich sytuacjach widownia spisywała się znakomicie. Widocznie ubogi teatr też ma swoich zwolenników.
- Dziś widzowie będą świadkami nietypowego spotkania. Czym Wieczór autorski różni się od dotychczasowych spektakli?
- Przede wszystkim nie jest dramatem. Będą to dwa opowiadania na ten sam temat: historia fikcyjnego odczytu Tomasza Manna, który miał się odbyć przed wojną w olsztyńskim teatrze. Za pisarzem podąża tajemnicza kobieta. Historię napisali Olga Tokarczuk i Włodzimierz Kowalewski z Olsztyna. To dwa zupełnie różne spojrzenia. Efekt jest niezwykły.
- Będą też opisy przedwojennego Olsztyna?
- Tak, zwłaszcza u olsztyńskiego pisarza. Jego opowiadanie świadczy o doskonałej znajomości przedwojennej topografii miasta, jego klimatu. Idzie tropem warsztatu pisarskiego Tomasza Manna, który skrupulatnie opisywał szczegóły. Tokarczukowa w swojej wersji skupia się głównie na emocjach.
- Jak to się stało, że dwoje pisarzy podjęło się tego samego tematu?
- Nie wiem, który z pisarzy to zainicjował. Szczegóły poznamy dzisiaj na premierze. Swoją wizytę zapowiedział na niej Włodzimierz Kowalewski.
- Cykl stolikowy niebawem dojdzie do setnej premiery.
- Byliśmy jednymi z pierwszych w Polsce. Osiem lat temu dramaty czytano jedynie w trzech teatrach Warszawy i Krakowa. Teraz jest to forma popularna w całej Polsce. Przetarliśmy więc szlaki. Jeden poniedziałek w miesiącu rezerwujemy w Cafe Teatralna. W kameralnej atmosferze, w bliskości z aktorami publiczność w różnym wieku może puszczać wodze fantazji".