Dąbrowa Dolna. Premiera "Wesela" w stodole
Tak jak przed niemal stu laty miastowi i ludzie ze wsi spotkali się na weselu u Lucjana Rydla, tak obecnie aktorzy wystąpią na tej samej scenie z amatorami, a na widowni publiczność miejska zasiądzie obok wiejskiej.
Wszyscy już jutro [22 września] spotkają się w niewielkiej Dąbrowie Dolnej koło Bodzentyna na spektaklu "Wesele od nowa". W stodole za stołem młodej pary raz jeszcze zasiądą Lucjan Rydel i Jadwiga Mikołajczykówna. Będzie to jednak nowe spojrzenie na oryginalny tekst sztuki.
- Mimo że od śmierci Wyspiańskiego minęło sto lat, to w mentalności Polaków niewiele się zmieniło. Wciąż istnieje wyraźny podział na dwa zupełnie odrębne światy: wieś i miasto. Wciąż integracja między ich mieszkańcami jest bardzo trudna - mówi Dorota Anyż [na zdjęciu], reżyserka spektaklu.
Głównym zadaniem projektu jest więc integracja różnych środowisk na scenie. Dlatego na klepisku obok zawodowych aktorów z Teatru Lalki i Aktora Kubuś wystąpią młodzi artyści ze Studia Teatralno-Muzycznego Jazz-Club oraz mieszkańcy Dąbrowy Dolnej. W roli panny młodej zobaczymy Agnieszkę Młynarczyk, w Rahelę wcieli się Małgorzata Łukomska, a w Isię - Sabina Nowakowska. Wszystkie są mieszkankami wsi.
Organizatorzy stworzyli spektakl dziejący się w jak najbardziej realnych warunkach. Jak to bywa na prawdziwym wiejskim weselu, muzyka będzie więc grana na żywo przez muzyków z ludowej kapeli. Dodatkowo mieszkańcy Dąbrowy Dolnej wprowadzą do spektaklu elementy obrzędowości weselnej z regionu świętokrzyskiego.
Po spektaklu na klepisku w tejże stodołę odbędzie się dalsza część wesela, tym razem już z udziałem, widowni, a także z tańcami i jadłem. - Tak ciężko jest wyrwać ludzi z miasta na wieś. Mam nadzieję, że przy okazji premiery "Wesela od nowa" uda nam się tego wreszcie dokonać - śmieje się Anyż.
Organizatorami projektu są Stowarzyszenie na Rzecz Odnowy Wsi "Odnowica" i Kieleckie Studio Teatralno-Muzyczne Jazz-Club. Premiera sztuki w sobotę o godz. 18 w Leśniczówce w Dąbrowie Dolnej koło Bodzentyna.