TVP . "Don Juan" Lassalle'a w TVP Kultura
25 września o 20.30 w TVP Kultura obejrzymy "Don Juana" w reż. Jacquesa Lassalle'a.
Przedstawienie wyreżyserowane przez Jacquesa Lassalle'a [na zdjęciu] miało premierę w 1993 roku na Festiwalu Awiniońskim i było wydarzeniem bez precedensu, bo Don Juana zagrał po francusku obcokrajowiec Andrzej Seweryn, dziś jeden z filarów Commedie Francoise.
- Don Juan stale przeżywa zwątpienie - mówił Lassalle. - Rana, która w nim tkwi, to dawna sprawa, nie może o niej zapomnieć. Uznałem, że tylko polski aktor, z całym doświadczeniem swojego narodu, jest w stanie udźwignąć tę postać. Seweryn zagrał Don Juana z niespotykaną intensywnością emocji, a jednocześnie refleksji. Nie oglądaliśmy libertyńskiego bawidamka, bohatera farsy czy cynika, lecz człowieka głęboko doświadczonego i zranionego przez życie - myśliciela, którego rozdziera metafizyczny dramat. Don Juan Seweryna, to urodzony świętokradca, gotów do pojedynku z niebem - pisano po premierze. - Silny i wyniosły, przekonany, że panuje równie dobrze nad samym sobą, jak nad całym światem. Tak skomponowana rola wybitnie Sewerynowi odpowiada. Ten aktor lubi pokazywać silę; ma po temu środki. Nic dziwnego, że blednie przy nim Francoise Gillard w roli Elwiry. To nie jej wina: Seweryn jest zbyt mocarny, zbyt odległy, zbyt sam. On, i tylko on, jest w centrum. Wszyscy inni to przy nim cienie, pajace.
"Polak, Andrzej Seweryn, jest aktorem mięsożernym: pożera teatr całym swoim jestestwem, oddycha nim całym ciałem i konstruuje swoje role z precyzją rzemieślnika" - napisało w recenzji "Le Figaro".
- Don Juan był, jest i będzie groźny dla każdego społeczeństwa, bo podważa jego zasady - mówił aktor. - Nie chce żyć tak jak inni.