Artykuły

Dnia pierwszego września

"Pierwszy września" w reż. Krzysztofa Langa w Teatrze Telewizji. Pisze Aneta Kyzioł w Polityce.

Poldek, 90-letni dziś pensjonariusz sanatorium, wspomina noc z 31 sierpnia na 1 września 1939 r. - taki jest punkt wyjścia najnowszej premiery w Teatrze Telewizji, sztuki "Pierwszy września" autorstwa Wojciecha Bieńki. Wisząca w powietrzu wojna jest tu pretekstem do pokazania postaw życiowych przedwojennej inteligencji. Ojciec (Daniel Olbrychski) - lekarz i zasłużony piłsudczyk - wzdycha za Marszałkiem, starszy syn Eugeniusz (Maciej Zakościelny) - wypuszczony z więzienia komunista, w obliczu wojny nawraca się na patriotyzm, Poldek (Cezary Łukaszewicz) to z kolei bon vivant spędzający życie w Cyruliku i Alibabie, córka Anna (Agnieszka Judycka), świetnie zapowiadająca się śpiewaczka, wybiera zakon, zaś święta matka (Maria Pakulnis) próbuje dogodzić im wszystkim. Sztuce Bieńki brakuje jednak życia, królują papierowe dialogi w stylu: "Tatku, to będzie Polska?" "Polska bywa, a w przerwach jest naród głupców, dewotek, bigotów, złodziei i idiotów", "To co jest wartością człowieka?" "Być sobą. Ocalić siebie. Czyste ręce". Trudno mieć właściwie pretensje do aktorowi reżysera Krzysztofa Langa, że nie potrafili tchnąć życia w ten papier, a aktorstwo sprowadza się do min i zamaszystych gestów. Ot, kolejna edukacyjna sztuka Teatru Telewizji, którą warto obejrzeć chyba tylko dla pięknej scenografii (Ewa i Andrzej Przybyłowie), kostiumów (Dorota Roqueplo) i zdjęć (Adam Sikora). Oraz dla Daniela Olbrychskiego w mundurze wojska polskiego.

"Pierwszy września", Wojciech Bieńka, reż. Krzysztof Lang, Scena Poniedziałkowa Teatru Telewizji, emisja 3 września, Pr. I, godz. 20.20.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji