To nie jest obraza papieża!
Olsztyńscy prokuratorzy wczytują się w scenariusz sztuki, jaką na deskach Teatru im. Jaracza zagrali studenci Studium Aktorskiego. Robią to, bo dostali zawiadomienie o obrazie uczuć religijnych i znieważeniu papieża.
Sztuka "Podróż do wnętrza pokoju", grana w Warszawie i Radomiu, pokazywana w Teatrze Telewizji, dopiero w Olsztynie wywołała skandal.
- Zawiadomienie o znieważeniu głowy państwa Watykan i obrazie uczuć religijnych złożył najpierw mieszkaniec Warszawy (w maju), a następnie trzej mieszkańcy Jasła - mówi prokurator Arkadiusz Szwedowski. - Sztuki nie oglądali, przeczytali o niej w gazecie.
- Przeczytamy scenariusz i ocenimy, czy sprawa kwalifikuje się do wszczęcia śledztwa - dodaje prokurator Szwedowski.
Przedstawieniem (którego nie oglądał) oburzony jest też Bogdan Nowacki (LPR) radny sejmiku war-mińsko-mazurskiego. - Ze sceny padają słowa tak obraźliwe, że wstydzę sieje powtarzać - mówi. - Pojawia się postać w białej sutannie z krzyżem na piersiach, na hipermarketowym wózku i rozrzuca prezerwatywy! To ma być sztuka? Co z tego, że jej nie widziałem. Ale mam scenariusz!
Autor sztuki Michał Walczak (27 l.): - Trudno dyskutować z kimś, kto sztuki nie widział. Doszukiwanie się obrazy uczuć i znieważenia papieża jest naiwne. Jednemu z bohaterów sztuki roi się, że jest papieżem.
- Nie miałbym odwagi obrażać papieża - mówi Giovanny Castellanos, reżyser przedstawienia . - Zarzuty są niepoważne.
Skandalem załamany jest aktor Jarosław Borodziuk: - Jestem ostatnią osobą, która by chciała obrazić papieża.