Artykuły

Sztuka wieszania. Wypadek w teatrze

Aktor warszawskiego teatru Na Woli zasłabł wczoraj na scenie podczas odgrywania sceny samobójstwa

Spektakl "Normalka ma na imię śmierć" był gościnnie grany w Domu Kultury Kolejarza w Szczecinie. Pierwszą jego część kończy scena próby samobójczej. Aktor wchodzi na podest, zakłada stryczek na szyję i skacze.

Oglądająca spektakl młodzież długo biła brawo, gdy zorientowano się, że z aktorem dzieje się coś złego. - Scena się przedłużała, aktor cały czas wisiał - mówi Andrzej Pniak, dyrektor Domu Kultury. - Ktoś krzyknął: "Ratuj go!".

- Stryczek zacisnął mu się na szyi - mówi podkomisarz Artur Marciniak, rzecznik szczecińskiej komendy policji. - Koledzy go od niego odcięli.

Z obrażeniami gardła 46-letni mężczyzna trafił do szpitala. Pracownikom zabronił podawania mediom informacji o stanie swojego zdrowia. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że jest stabilny.

W przedstawieniu grają: Krystyna Wolańska, Andrzej Byś, Michał Konarski i Cezary Nowak

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji