Niezwykła kobieta, niezwykły człowiek
Kobieta-żywioł, sceniczny wamp, żona pisarza Stanisława Dygata, świeciła niezwykłym blaskiem w szarych czasach komunizmu. Znana i kochana dzięki "Kabaretowi Starszych Panów", zagrała też kilka świetnych ról w teatrze i filmie. Dziś mija 16 lat od śmierci Kaliny Jędrusik.
- Była zjawiskiem niezwykłym i to przede wszystkim jako człowiek - mówi o niej jej przyjaciel i wybitny aktor Gustaw Holoubek (84 l.).
Jako osoba równie ekscentryczna, co odważna, była znienawidzona przez ówczesną władzę. Sam I sekretarz PZPR Władysław Gomułka podobno rzucał kapciami w telewizor, gdy ją widział na ekranie - nie mógł jej wybaczyć wydekoltowanych sukienek i krzyżyka z granatów w czasach oficjalnego ateizmu.
Mogła jeszcze zagrać wiele ról. Nie zdążyła - zmarła mając zaledwie 60 lat.