Artykuły

Łódź. Peszek czyta Viana

Łódzkie wydawnictwo mała litera/studio przygotowało doskonały audiobook na lato - groteskową powieść Borysa Viana w interpretacji Jana Peszka.

Boris Vian (1920-1959) był jedną z najbarwniejszych postaci powojennego artystycznego Paryża, ogarniętego myślą egzystencjalną. Z wykształcenia inżynier, pisał, grał na trąbce w zespołach jazzowych, komponował, występował w filmach i tłumaczył z języka angielskiego (m.in. kryminały Raymonda Chandlera). Jego pierwsza powieść - "Napluję na wasze groby" napisana w ekspresowym tempie 10 dni w 1946 r. - sprzedała się w nakładzie 100 tys. egzemplarzy, zanim została wycofana z obiegu, a jej autora oskarżono o pornografię.

"Kręciek i plankton" należy do wczesnych utworów Viana. Typowy dla autora żywioł groteski, purnonsensu i parodii, doprawiony sporą dawką czarnego humoru, tworzy poczucie dziwności i niezwykłości świata przedstawionego. Znacznie upraszczając można sprowadzić fabułę powieści do zabiegów Majora wokół zdobycia Niezgódki, siostrzenicy niejakiego Leona Półkity, Głównego Inspektora w Narodowym Konsorcjum Unifikacji (w skrócie NKU). Surrealistyczne sceny i pomysły fabularne piętrzą się na potęgę. Major, spędziwszy noc obok ukochanej, stwierdza nazajutrz, że jej brzuch "zaokrąglił się w alarmujący sposób", zatrudnia się więc w NKU, by w dogodnej chwili zbliżyć się do opiekuna Niezgódki i prosić o jej rękę. Przy okazji przyjdzie mu współtworzyć regulamin... prywatek, NKU stawia sobie bowiem za cel regulowanie wszelkich przejawów działalności ludzkiej. Wydarzenia w konsorcjum służą sparodiowaniu biurokracji, sztucznej, acz piramidalnej hierarchii, formalizmu, lekceważeniu petentów, wreszcie - pracoholizmu. Życie towarzyskie - z jego rozluźnieniem obyczajów - pokazują zaś w krzywym zwierciadle sceny przyjęć, w powieści zwanych z angielska "party". Błyskotliwą próbką stylu Viana niech będzie fragment, w którym do drzwi prywatkowiczów puka żandarm zraniony zrzuconą z balkonu 40-kilogramową donicą: "Pęknięcie podstawy czaszki przeszkadzało mu w tańcu, toteż długo nie zabawił. Poczęstowano go koniakiem, który wypił z satysfakcją, po czym otarł wąsy i padł martwy na schodach". Gra słów i zabawa skojarzeniami to powieściowe perełki. Na przykład wśród smakołyków na stole pisarz wylicza poza piramidami ciastek: walce drogowe, trójkąty małżeńskie, kwadraty magiczne i kule armatnie... Trzeba przyznać, że tłumacz utworu - Marek Puszczewicz - znakomicie sobie z tym niełatwym tworzywem językowym poradził.

Tekst powieści doskonale interpretuje na płytach Jan Peszek, znany z ról teatralnych w spektaklach Kazimierza Dejmka, Krystiana Lupy i Grzegorza Jarzyny oraz w takich filmach jak "Ferdydurke" Skolimowskiego czy "Król Ubu" Szulkina. Aktor fenomenalnie moduluje głos, różnicując sposób wypowiedzi i dostosowując go do postaci, która akurat mówi. Nie tyle czyta, co odgrywa monodram. Dzięki temu audiobook nie jest tylko substytutem książki tradycyjnej, ale samoistnym medium. Wzbogaca go muzyka Tomasza Brajtera, której porwany rytm odpowiada nieprawdopodobnym wydarzeniom. Trzech płyt CD słucha się przez 3 godziny i 25 minut.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji