Artykuły

Krach świata według Witkacego

"Prawy lewy na obcasie" i "Wasza wolność jest naszą decyzją" w reż. Sebastiana Majewskiego na Scenie Witkacego. Pisze Katarzyna Kamińska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

Scena Witkacego nie kopiuje życia. Tworzy odjechaną rzeczywistość, w której na Wrocław napadają kosmiczni rebelianci i dialogują ze sobą buty żony Goebbelsa.

Artyści jednego z najbardziej awangardowych wrocławskich teatrów szokują i fantazjują - niczym sam Witkacy, patron sceny. Niektórych to zniesmacza, ale Scena Witkacego ma swoich stałych widzów, czekających na kolejne szalone pomysły zespołu Sebastiana Majewskiego.

Szalone nie znaczy rozrywkowe: ten teatr dotyka ważnych problemów (poszukiwanie tożsamości seksualnej, poczucia wyobcowania). Ostatnio też zajmuje się historią Polski i Wrocławia.

Najnowszy projekt teatru "CRTL+S Zapisz Wrocław" to dwie premiery i akcja wywieszenia na słupach ogłoszeniowych tekstów opowiadań niemieckiego pisarza Andesa Pilgrima. W "Prawym lewym na obcasie" rozmawiają ze sobą buty Magdy Goebbles, żony nazistowskiego ministra propagandy. Majewski i Pilgrim napisali ten scenariusz na podstawie opowiadania "Opowiedz mi o babci". W literackim oryginale obuwie pani Goebbels pełni rolę co najmniej trzeciorzędną. W teatrze awansuje na pierwszy plan. Najpierw "czarne buciki na wysokim obcasiku" (Marzena Kopczyńska i Maja Spychaj) opowiadają o swoich przygodach nieco infantylnie, podskakując radośnie. Z każdą chwilą poważnieją, by na koniec cynicznie cedzić każde słowo. Beztroska opowieść zmienia się w dzieje okrucieństwa. Dowiadujemy się, że trzewiki zostały zrobione w Auschwitz z ludzkiej skóry, a po wojnie znalazły się w Związku Radzieckim, gdzie pozornie kwitła społeczna miłość do socjalizmu, a aborcja była powszechnym lekiem na niechciane ciąże. Słyszymy też o donosicielstwie w PRL-u i współczesnej nietolerancji wobec gejów.

"Wasza wolność jest naszą decyzją" to historia trojga "kosmicznych rebeliantów" (Przemysław Pawlicki, Mikołaj Roznerski, Partycja Czyszpak). Bohaterowie niszczą ludzi słabych, chorych i żyjących bezmyślnie. Akcja rozgrywa się w sali konferencyjnej jednego z wrocławskich hoteli - przestrzeni na pozór nieprzyjaznej dla teatru, ale pozwalającej uzasadnić przewrotny finał spektaklu.

"CTRL+S Zapisz Wrocław" to projekt pełny i głęboko przemyślany. Pokazuje poszczególne etapy powstawania sztuki: od opowiadań traktujących historię Wrocławia jako zbiór anegdot (jak ta o zakochanej kobiecie zamkniętej w kredensie), po efekt finalny: przedstawienie. Majewski buduje umowne sytuacje sceniczne, posługuje się metaforycznymi rekwizytami. Puszcza do widza oko, podsuwa aluzje i kreuje własną rzeczywistość, katastroficzną i obsesyjną.

Majewski-reżyser ma swój styl. Fabuła jego spektakli wikła się, jest pełna niedomówień i przerysowań. Aktorzy epatują celową nadekspresją. Industrialne scenografię i kostiumy (metalowy płot, spawalnicze maski) Majewski łączy z ostrym tekstem. Słuchamy o rozpruwanych ciałach gejów, patrzymy na symulację seksu oralnego - taka brutalna konwencja, w zależności od gustu czy potrzeb widza, może razić. Ale konsekwencji Scenie Witkacego nie można odmówić.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji