Artykuły

Wrocław. Marjorie Hayes gościem Grupy Ad Spectatores

W poniedziałkowy wieczór [25 czerwca] w podziemiach Dworca Głównego zaśpiewała Marjorie Hayes [na zdjęciu]. Była gościem Teatru Ad Spectatores.

Hayes - rodem z Teksasu, śpiewająca utwory ze swoich stron - weszła na scenę w białym kapeluszu i wykonała kilka standardów country. Potem jednak wyszła poza "kowbojską" konwencję i pokazała się jako wrażliwa, spragniona miłości kobieta.

"Song stories from home" to kompilacja piosenek, które jak klamra spina motyw poszukiwania domu: zarówno w rozumieniu geograficznym, jak i artystycznym. Choć to nie autorskie utwory, Marjorie wybrała kompozytorów dla siebie najważniejszych. Dominowała Patsy Klein, gwiazda muzyki country, ale usłyszeliśmy też bluesa i rocka. Wszystko przy żywiołowym akompaniamencie elektrycznego pianina, za którym zasiadł Rafał Karasiewicz. On także jest reżyserem muzycznym recitalu. Bywało też bardziej refleksyjnie. Hayes wyśpiewywała historie kobiet stęsknionych za swoimi mężami walczącymi na wojnie w Korei, bywała szaleńczo zakochana, nieszczęśliwa z powodu zdrady i porzucenia. Artystka, która wcześniej występowała m.in. na Broadwayu i scenach regionalnych, rozśmieszała publiczność krótkimi historiami pomiędzy kolejnymi utworami. Bezpretensjonalnie, łamaną polszczyzną opowiadała o swoich przeżyciach związanych z pobytem w Polsce w latach 70., współpracy z Jerzym Grotowskim i Teatrem Wybrzeże.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji