Artykuły

Szczecin. Brak komentarza po występie Suki Off

Urząd Morski wbrew zapowiedziom nie wydał stanowiska w tej sprawie. - Nikt do mnie nie zadzwonił, nie dostałem żadnego pisma - powiedział nam wczoraj po południu Bartosz Sawicki, współwłaściciel klubu Alter Ego, gdzie w piątek Suka Off wystąpiła z przedstawieniem "Pain Box" [na zdjęciu].

- Może urzędnicy sami nie wiedzą, co zrobić z piwem, którego nawarzyli? Spektakl nie był żadnym skandalem. Aby tego dowieść, utrwaliliśmy występ za pomocą kamery, np. na potrzeby ewentualnego procesu sądowego.

Właściciele klubu są na taką ewentualność przygotowani, na wypadek gdyby Urząd Morski wypowiedział im umowę najmu w odwecie za występ katowickiej grupy teatralnej.

Przedstawiciele Urzędu Morskiego w Szczecinie, od którego wynajmuje pomieszczenia Alter Ego, przed dwoma tygodniami wezwali do usunięcia występu Suki Off z repertuaru. Przed weekendem zaś, kiedy stało się jasne, że właściciele klubu nie zamierzają się ugiąć, zapowiedzieli wydanie stanowiska w tej sprawie w poniedziałek. Dlaczego go nie poznaliśmy?

- Jak już podejmiemy decyzję, to pierwszy dowie się o tym najemca lokalu - powiedział nam Grzegorz Jasiński, dyrektor ds. administracji budynków Urzędu Morskiego w Szczecinie. - Nie będziemy się z nim komunikować za pośrednictwem prasy.

Wcześniej dyrektor techniczny UM Wojciech Łuczak mówił, że spektakle Suki Off budzą obrzydzenie. Jest tajemnicą poliszynela, że linia programowa Alter Ego nie podoba się dominującym w Urzędzie Morskim działaczom Ligi Polskich Rodzin.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji