Więcej takich Kopciuszków!
Łódzcy recenzenci po raz 16. przyznali Złote Maski. 15 czerwca w Teatrze Wielkim rozdali nagrody za sezon 2006/2007. Szczęśliwie złożyło się, że galę uświetnił zwycięski spektakl.
Bezapelacyjnym hitem - w opinii łódzkich recenzentów teatralnych - okazał się balet "Kopciuszek" [na zdjęciu] w choreografii Giorgio Madii do muzyki Gioacchino Rossini w Teatrze Wielkim. Spektakl dostał trzy Złote Maski
Łódzcy recenzenci po raz 16. przyznali Złote Maski. Nagrody za sezon 2006/2007 rozdali w piątek wieczorem w Teatrze Wielkim. Szczęśliwie złożyło się, że galę uświetnił zwycięski spektakl.
- Zwyciezcą jest "Kopciuszek", balet Giorgio Madii do muzyki Gioacchino Rossini w Teatrze Wielkim. Otrzymał Złotą Maskę dla najlepszego przedstawienia sezonu, za najlepszą inscenizację (Madia) oraz za kostiumy i dekoracje - dzieło (Cordelia Matthes).
Tym większym wstydem jest Czarna Maska, która przypadła tej samej scenie. Otrzymali ją Zofia Rudnicka, librecistka i choreograf oraz Jerzy Rudzki, librecista i scenograf widowiska baletowego "Valentino". Ten sam zespół przecież odtańczył pokaz remizowej szmiry w pseudo-rewii osnutej wokół postaci Rudolfa Valentino i kapitalną postmodernistyczną parodię baśni o Kopciuszku.
Złotą Maskę za debiut sezonu dostała Joanna Moskowicz, która olśniła partią Rozyny w "Cyruliku sewilskim" Gioacchino Rossiniego w reżyserii Henryka Baranowskiego na scenie Teatru Wielkiego.
Nagroda za najlepszą kreację wokalno-aktorską przypadła Agnieszce Makówce, która wcieliła się w Cherubina w "Weselu Figara" Wolfganga Amadeusza Mozarta w reżyserii Wojciecha Walasika w Teatrze Wielkim.
Najlepszym scenografem okazał się Milan David, który oprawił plastyką operę "Carmen" Georgesa Bizeta w reżyserii Laco Adamika w Wielkim.
Mogłoby się wydać, że w Łodzi istnieje tylko jedna scena. Ale maski aktorskie powędrowały do innych teatrów.
Aktorem sezonu okazał się Łukasz Chrzuszcz jako Iwan Iwanowicz w "Boboku" wg Fiodora Dostojewskiego, przedstawieniu dyplomowym IV roku Wydziału Aktorskiego PWSFTViT, wyreżyserowanym przez Grigoriego Lifanova w Teatrze Studyjnym.
Złota Maska dla najlepszej aktorki za sezon 2006/2007 to wyróżnienie podwójne: dla Barbary Marszałek (w roli Margaret Deacon) i dla Małgorzaty Buczkowskiej (w roli Janet), za wspaniały duet matki i córki w przedstawieniu "Habitat" Judith Thompson w reżyserii Mariusza Grzegorzka na scenie Teatru Jaracza.
Nadzwyczajną Złotą Maskę otrzymał Waldemar Wolański, dyrektor Teatru Lalek Arlekin, za "stworzenie oraz konsekwentne budowanie - w świecie i w naszym mieście - pozycji Międzynarodowego Festiwalu Solistów Lalkarzy", w roku dziesięciolecia i piątej edycji imprezy.
Arlekinowi przypadła też nagroda w nowej kategorii: za najlepsze przedstawienie teatru lalek. Wymyślona została specjalnie dla rewelacyjnego "Kwiatu paproci" wg Józefa Ignacego Kraszewskiego, w adaptacji i reżyserii Aliny Skiepko-Gielniewskiej.
W dyskusji łódzkich recenzentów uczestniczyłem po raz szósty. Po raz pierwszy była ona tak krótka. I po raz pierwszy byliśmy jednomyślni nie tylko w ocenie najświetniejszych dokonań, ale także w ocenie sezonu. Był lichy. Przyniósł też marną ilość premier. Walnie przyczynił się do tego Teatr Jaracza, który na trzech scenach przygotował tylko pięć spektakli.
Złote Maski za sezon 2006/2007 przyznali: Renata Sass ("Express Ilustrowany"), Michał Lenarciński, Dariusz Pawłowski ("Dziennik Łódzki"), Leszek Karczewski, Monika Wasilewska ("Gazeta Wyborcza"), Piotr Grobliński (portal www.reymont.pl).