Kłopoty z biletami na koncert w Teatrze Wielkim
Melomani, którzy zarezerwowali bilety na czerwcowy koncert Wiedeńskich Filharmoników, nie mogą ich teraz wykupić. Ich miejsca teatr zatrzymał dla sponsorów.
Koncert Wiedeńskich Filharmoników to dla melomanów wydarzenie światowej rangi. Bilety rezerwowali już w lutym z prawie półrocznym wyprzedzeniem (koncerty zaplanowano na 25 i 26 czerwca).
Pani Halinie Świderskiej udało się wtedy zarezerwować dwa pojedyncze bilety na drugi balkon. 25 maja nadszedł termin ich wykupienia. Ku swojemu zdumieniu w kasie usłyszała, że wszystkie rezerwacje zawieszono.
Potwierdziliśmy to wczoraj w Teatrze. - Pan dyrektor Pietkiewicz polecił nam wstrzymać sprzedaż, bo jeden ze sponsorów się wycofał, teraz pan dyrektor rozmawia z nowymi, a ci żądają większej liczby biletów - wyjaśniła nam wczoraj jedna z kasjerek.
Radziła, by codziennie pytać, czy bilety już są.
Dyrektor Janusz Pietkiewicz twierdzi, że winny zamieszania z biletami jest warszawski ratusz, który wycofał się z finansowania koncertu. I dlatego teraz dyrektor szuka nowych sponsorów. Z taką wersją nie zgadzają się jednak miejscy urzędnicy i mówią, że dyrektor Pietkiewicz zgłosił się do nich za późno.
- Zaczął z nami rozmowy dopiero w kwietniu, kiedy budżet miasta od dwóch miesięcy był już zamknięty - twierdzi sekretarz urzędu miasta Adam Leszkiewicz. - Nie przeczę, że to wyjątkowy koncert, ale czy mamy zabrać dotacje innym?
- Miasto mogłoby nam dać pieniądze. Ma potężny budżet; pracowałem tam trzy lata jako dyrektor Biura Teatrów i Muzyki - przekonuje Pietkiewicz.
I zapewnia, że pierwszy koncert Wiedeńskich Filharmoników na pewno odbędzie się w Warszawie, ale drugi być może już w innym mieście, które, jak mówi, "nie pożałuje pieniędzy na takie wydarzenie".
A pani Świderska dzwoni do teatru już od pięciu dni i stale słyszy odpowiedź, że nadal nic nie wiadomo.