Artykuły

Kartonowe czołgi

- Musieliśmy odwołać się do tego, co nas bawi, a preferujemy surrealistyczny żart -o spektaklu "Pancerni" Teatru im. T-34 mówi reżyser spektaklu KRZYSZTOF ZEMŁO.

"Spektakl Pancerni w wykonaniu Teatru im. T-34 pokazany będzie podczas Konkursu Teatrów Ogródkowych w niedzielę 29 sierpnia o g. 19 w Dolinie Szwajcarskiej (Al. Ujazdowskie róg ul. Chopina).

Postaci z kultowego w swoim czasie filmu i książki trafiły do teatru lalek. Twórcy przedstawienia proponują utrzymaną w klimacie absurdalnego humoru konfrontację z PRL-owską bajką. Wykorzystana w spektaklu lalkarska technika pozwala przedstawić m.in. balet czołgów, wielką bitwę pancerną, a także przeprawę przez Odrę.

Alex Kłoś: Dlaczego Czterej pancerni trafili do teatru lalek?

Krzysztof Zemło, reżyser spektaklu: Trudno, żeby było inaczej, gdy realizacji teatralnej tego tematu podjęli się aktorzy i reżyserzy związani z teatrem lalek. Jesteśmy zawodowymi lalkarzami i uważam za coś najnormalniejszego pod słońcem, że staramy się szukać możliwości wypowiedzi artystycznej, używając do tego technik lalkowych. Raczej nie dlaczego, ale po co? Jak większość ludzi jesteśmy zafrasowani tym, co się dzieje na świecie. Ludzie giną nie wiadomo za co. Chcemy na to zwrócić uwagę.

Za pomocą absurdalnego humoru?

- Musieliśmy odwołać się do tego, co nas bawi, a preferujemy surrealistyczny żart.

Jak pracowaliście nad adaptacją?

- Fabuła Czterech pancernych i psa przypomina kino drogi, a nie film wojenny. Obejrzeliśmy parokrotnie serial i wybraliśmy momenty kluczowe z punktu widzenia naszego lalkarskiego warsztatu pracy. Sama walka zainteresowała nas najmniej. Skupiliśmy się na miłosnych podbojach. Oglądając ten serial, nie sposób nie odnieść wrażenia, że pancerni o wiele bardziej niż walką na froncie zajęci są poszukiwaniem partnerek. Oczywiście, Gustlik został postrzelony w bańkę z zupą, którą niósł na plecach, pod Studziankami pszczoły oblazły czołg. Troszkę walki było, ginęli ludzie, ale wojna została ukazana tak, by mogły oglądać ją dzieci.

Jak opowiada się tę długą wojenną historię na maluteńkiej scenie za pomocą lalek i scenografii z brystolu?

- Na naszej scenie - w ramie scenicznej o wymiarach ok. 100x130 cm - występują płaskie, tekturowe postaci oraz takież same elementy scenograficzne. Ograniczone do dwu wymiarów elementy w łatwy sposób dają nam komponować się w przeróżne obrazy. Ustawiając je w różnych konfiguracjach lub poruszając w odpowiedni sposób, stwarzamy wrażenie np. przemierzania przestrzeni.

Pancerni. Scenariusz i reżyseria: Krzysztof Zemto, scenografia:

Konrad Dworakowski. Występują: Maciej Dużyński, Adam Kamień,

Krzysztof Zemto, na akordeonie akompaniuje Pawet Kolakowski.

Wstęp wolny".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji