Warszawa. Drugi etap Konkursu Wokalnego im. Moniuszki.
Azamat Zhelyrguzov z Kazachstanu rozpoczął wczoraj w warszawskiej Operze Narodowej przesłuchania II etapu VI Międzynarodowego Konkursu Wokalnego im. Stanisława Moniuszki. Dopiero teraz rywalizacja stała się ciekawa.
Spośród prawie 90 uczestników międzynarodowe jury wybrało 38wokalistów. W tej fazie konkursu dominują Polacy (21 osób), choć można przewidywać, że do ostatecznej walki o nagrody włączą się Rosjanie (siedmiu śpiewaków) oraz czwórka wokalistów z Ukrainy. Jury pracuje od początku w pełnym składzie, zabrakło jedynie słynnej rosyjskiej śpiewaczki Galiny Wiszniewskiej, która nie przyjechała ze względu na zły stan zdrowia męża, Mścisława Rostropowicza. Wciągu pierwszych trzech dni jurorzy wykonali ciężką pracę. Trzeba było bowiem dużego wysiłku, wytrwałości i kondycji, by wysłuchać tak ogromnej liczby kandydatów, a w powodzi przeciętnych popisów nie przegapić tych, którzy wybijali się ponad przeciętność. Werdykt jury jest trafny. Dokonano ostrej selekcji, a dzięki tym, którzy zostali, tegoroczny konkurs stał poważną imprezą.
Spośród Polaków najlepiej wypadli dotąd ci, których już znamy. Było jednak kilka miłych niespodzianek, by wspomnieć udany występ Jarosława Bodakowskiego (baryton) czy Tomasza Warmijaka (tenor).
