Kunca trzeba zwolnić
Pod nieobecność Warcisława Kunca [na zdjęciu] zarząd województwa przystąpił do działań mających ułatwić mu usunięcie dyrektora szczecińskiej Opery na Zamku. W tym celu zmienił statut placówki.
"Podjęta trzy tygodnie temu uchwała zarządu (Opera podlega pod Urząd Marszałkowski) zmienia fragmenty statutu placówki dotyczące jej dyrektora. Nowy zapis mówi, że Operą na Zamku ma zarządzać dyrektor główny, pod którego podlegać będzie dyrektor artystyczny jako jego zastępca.
- Uznaliśmy, że zdrowsza dla placówki jest sytuacja, kiedy jej finansami zarządza dyrektor naczelny, a wizje artystyczne snuje jego zastępca - tłumaczy wicemarszałek Kazimierz Nowicki.
Tym samym obecna sytuacja w Operze, gdzie dyrektorem naczelnym i artystycznym jest ta sama osoba - Warcisław Kunc - jest nieprawidłowa. - To powoduje konieczność wypowiedzenia dotychczasowych stosunków pracy - tłumaczy Nowicki.
Urząd Marszałkowski czeka teraz na opinie o odwołaniu obecnej dyrekcji Opery. Zwrócił się w tej sprawie do ministra kultury, ZASP-u i związków zawodowych działających w Operze.
Kto będzie nowym dyrektorem Opery na Zamku? Czy Urząd Marszałkowski zaproponuje jedno z dyrektorskich stanowisk poprzedniemu dyrektorowi czy ogłosi konkurs? Marszałek Nowicki stwierdza, że za wcześnie, żeby o tym mówić: - Najpierw trzeba zwolnić.
Dotychczasowy dyrektor naczelny i artystyczny placówki Warcisław Kunc jest od kilku tygodni ze śpiewakami i orkiestrą na tournee w Belgii".
