Artykuły

Bulwarówka narodowa

"Był sobie Polak Polak Polak i Diabeł" w reż. Moniki Strzępki w Teatrze im. Szaniawskiego w Wałbrzychu. Pisze Joanna Derkaczew w Gazecie Wyborczej - dodatku Wysokie Obcasy.

Bulwarówka bardziej niż z luksusowymi bulwarami kojarzy się z brudną kanciapą, gdzie motłoch szczerzy się do półnagich girlasek. Grubiańskie dowcipy wątki seksualno-kryminalne - w bulwarówce mieści się wystarczająco dużo paskudztwa, by porządny człowiek nie rozmawiał o niej w towarzystwie. Ale Paweł Demirski jest specjalistą od tematów niewygodnych. Pisał o wojnie w Iraku, o łamaniu prawa pracy, bezdomności, wyprzedaży ideałów solidarnościowych, emigracyjnym boomie. Tym razem stworzył narodowy horror z udziałem koszmarnych bohaterów zombi (w tej grupie m.in. byłe więźniarki Auschwitz, biskup, dresiarz, generał ds. stanu wojennego). Ich polityczno-ekonomiczne deliberacje nasycił znanymi z filmów Chaplina czy Boba Fossa chwytami - od kopniaków i pornogimnastyki po bitwę na torty. Demirski i reżyserująca spektakl Monika Strzępka zaproponowali zwariowaną konwencję plebejskich, popkulturowych dziadów czy publicystycznego, zaangażowanego filmu gore. Parodiując najświeższe debaty, bawiąc się filmowym klimatem, stworzyli niezbędną alternatywę dla sztuki ambitnej, wzniosłej. Cyrk bywa głupi, jarmark sprośny i hałaśliwy ale bez nich każda kultura okazuje się papierowa i martwa.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji