Artykuły

Potomek lwowskiego batiara

- Dzisiejsze czasy cechuje nieprawdopodobny niepokój, a blichtr panoszącej się telewizji daje wiele okazji do zbyt łatwego uprawiania zawodu. Pamiętając o metodach moich mistrzów, staram się obudzić w moich studentach poważny stosunek od aktorstwa - mówi warszawski aktor STANISŁAW GÓRKA.

Popularność zawdzięcza roli kościelnego Zbyszka Sroki w serialu "Plebania". Trzydzieści lat temu zadebiutował na scenie jako Autolikus w "Zimowej opowieści" Szekspira, po czym związał się z Teatrem Współczesnym w Warszawie. Piętnaście lat później założył Towarzystwo Teatralne Pod Górkę.

Niedawno spojrzałem na afisz z podpisem Zofii Mrozowskiej, która reżyserowała nasz dyplom z Szekspira, i przypomniałem sobie mego Autolikusa - mówi aktor. - To była trafiona rola pogodnego zawadiaki, błazna, włóczykija, złodziejaszka. Było w niej wszystko, co trzeba. Niedawno znowu wskoczyłem w podobny kostium. Mój Zbyszek z "Plebanii" to pijaczek, łobuziak, dowcipniś, podrywacz. Akcja ma miejsce na pograniczu polsko-ukraińskim, więc ten Zbyszek powinien mieć jakiś lwowski korzonek. Bałakanie producenci odrzucili jako zbyt wyraźny znak. Ale na pewno jest potomkiem jakiegoś lwowskiego batiara.

Postać Zbyszka Sroki wiąże się z osobistymi zainteresowaniami aktora lwowskimi klimatami. Pomysł założenia teatru specjalizującego się w małych formach aktorsko-wokalnych przyszedł jednak z nieoczekiwanej strony. Roczne stypendium doktoranckie w Ameryce pozwoliło Stanisławowi Górce przyjrzeć się pracy teatrów offowych.

- To była inspiracja, żeby po przyjeździe do Polski założyć scenkę, na której aktorzy mogliby w sposób nieskrępowany śpiewać i stepować. Tak się rzeczywiście stało. Z Wojciechem Machnickim poszliśmy do Zbigniewa Rymarza, znakomitego pianisty, który ma ogromne archiwum muzyczne. Podsunął nam pomysł wcielenia się w role Szczepka i Tońka. I tak zaczęła się nasza lwowska przygoda z Teatrem Pod Górkę. Znaleźliśmy przytulisko w kawiarni U Aktorów. Dyrektor Piotr Cieślak śmiał się, że Górka to jedyny facet właściwie wykorzystujący scenkę, którą on urządził dla swego zespołu Teatru Dramatycznego.

Przedstawienie "Hemar mniej znany" zrobiło karierę dzięki nieżyjącym już dyrektorom Teatru Małego Mieczysławowi Marszyckiemu i Pawłowi Konicowi. Później dyrektor Maciej Englert z macierzystego teatru Górki wziął je na Scenę w Baraku. "Teściową i zięcia" grali w Teatrze Ochoty. Przytuliła ich Syrena. Współpracowali z teatrzykami ogródkowymi Andrzeja T. Kijowskiego, ostatnio w Ogrodach Frascati. Poza Warszawą odbywali podróże po uzdrowiskach: Nałęczów, Busko, Krynica, Ciechocinek. Byli wielokrotnie w Ameryce, w Szwajcarii, Szwecji, Niemczech, we Francji oraz na Ukrainie, Litwie i Łotwie.

Za ważny moment w życiorysie uważa aktor spotkania z Kazimierzem Kutzem. - Powierzył mi kilka ciekawych ról, jak choćby dzielnicowego Albina w "Zawróconym", ze słynną sceną, w której dwóch prawdziwych Polaków gania podczas podniesienia wokół kościoła, rzucając inwektywy nie do przytoczenia w druku. Potem dostałem rolę porucznika Kieliszka w "Sławie i chwale" z kaskaderskimi scenami na koniu. W końcu - sierżanta Tomaszka w "Pułkowniku Kwiatkowskim". Kocham te role.

Jako profesor Akademii Teatralnej Stanisław Górka próbuje budzić pasję w młodych adeptach zawodu.

- Nie zawsze mi się to udaje. My na szczęście mieliśmy Mrozowską, Tomaszewską, Łomnickiego, Łapickiego, którzy uczyli nas właściwego podejścia do sztuki teatru. Obecne pokolenie ma nieco zawrócone w głowie i nie bardzo wie, czego się trzymać. Dzisiejsze czasy cechuje bowiem nieprawdopodobny niepokój, a blichtr panoszącej się telewizji daje wiele okazji do zbyt łatwego uprawiania zawodu. Pamiętając o metodach moich mistrzów, staram się obudzić w moich studentach poważny stosunek od aktorstwa.

Stanisław Górka w tym tygodniu w serialu "Plebania" (TVP 1, poniedziałek-środa 13.20 i 18.30, TVP Polonia, sobota 6.00, poniedziałek 11.35 i 18.50, wtorek-czwartek 11.30 i 18.50)

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji