Artykuły

Premiera "Cyrulika sewilskiego"

Teatr Wielki 14 kwietnia zaprasza na premierę najpopularniejszej opery komicznej Gioacchina Rossiniego. Pod jej realizacją podpiszą się zgodnie: Henryk Baranowski - reżyseria, Piotr Szmitke i Henryk Baranowski - scenografia, Barbara Kędzierska - kostiumy. Przy pulpicie dyrygenckim stanie Tadeusz Kozłowski.

Powstały w 1816 roku w ciągu zaledwie dwóch tygodni "Cyrulik sewilski" jest prawdziwą perłą nie tylko wśród dzieł Rossiniego, ale w całej światowej literaturze operowej. Wygwizdany na premierze, oklaskiwany w trakcie kolejnych spektakli od blisko dwustu lat bawi publiczność całego świata. Nieprzemijającą popularność zapewniają mu muzyczny humor, pełne melodyjnej kantyleny partie wokalne oraz wartka, pełna zabawnych sytuacji akcja. Widz może podziwiać, jak przez scenę kroczy wspaniała galeria kolorowych i pełnych życia postaci. Wszędobylski Figaro każdego potrafi wyprowadzić w pole, a pokaźna sakiewka złota, jaką na początku otrzymuje od hrabiego, wyraźnie dodaje mu inwencji w wymyślaniu kolejnych gagów mających zmylić zazdrosnego i zarozumiałego doktora Bartolo i umożliwić zakochanym kolejną schadzkę. Hrabia Almaviva też zrobi wszystko (przebierze się nawet za kawalerzystę, który żąda kwatery w domu Bartolo), byle tylko spotkać się z ukochaną Rozyną. Wreszcie perełka tej opery Don Basilio - diaboliczny, kochający plotki i pieniądze intrygant. To właśnie oni są motorem napędowym akcji, która zaskakuje młodzieńczą werwą i humorem sytuacyjnym.

Do najbardziej znanych fragmentów partytury należą: kapitalna uwertura, którą leniwy Rossini przeniósł do tej opery z wcześniejszego dzieła "Elżbieta, królowa Anglii", brawurowa, urozmaicona koloraturowymi ozdobnikami cavatina Rozyny: "Una voce poco fa" z I aktu, słynna "La calunnia e un venticello", czyli aria "o plotce" Don Basilio, fantastyczny finał pierwszego aktu, któremu w niczym nie ustępuje zakończenie całej opery.

Polska premiera "Cyrulika sewilskiego" odbyła się już w 1825 roku, a więc dziewięć lat po rzymskiej prapremierze. Tą operą otwierano 24 lutego 1833 roku nowo wybudowany Teatr Wielki w Warszawie. Można powiedzieć, że "Cyrulik" od lat nie schodzi z polskich scen. Zresztą łódzka premiera nie jest jedyną w tym sezonie, na 30 maja zapowiedziano premierę w stołecznej Operze Narodowej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji