Wielki Piątek czyli kobieta demon
W udramatyzowanym opowiadaniu Andrzeja Lenartowskiego pt. "Wielki Piątek czyli kobieta demon", pochodzącym z tomu "Listy z grobów dziecinnych", zostały ukazane przemiany polityczne począwszy od lat 50., a skończywszy na początku lat 80. Wszystkie wydarzenia są oglądane oczyma cmentarnej sprzątaczki, co wprowadza w tok fabularny odrobinę humoru. Genowefa Szczur, bohaterka opowiadania, została przedstawiona jako uosobienie demonicznej siły. Ta kobieta o dosyć prymitywnej mentalności, dzieciobójczyni, donosicielka, fanatycznie lojalna wobec każdej władzy, nie jest jednak kimś odrażającym, autor bowiem przydał jej również kilka rysów ludzkich.
Kiedy w noc wigilijną samotnie wędruje ulicą, przypominając sobie nagle o córce i kupując dla niej za ostatnie pieniądze prezenty pod choinkę, pokazuje wówczas lepszą stronę swego ,,ja". I choć jest w tym geście również pewne wyrachowanie (Genowefa liczy przcież na zaproszenie do stołu wigilijnego), to jednak ten pojednawczy odruch starej kobiety staje się głęboko ludzki. Innym ludzkim rysem jest skłonność do oddawania się marzeniom. Genowefa Szczur przeżywa projekcje swoich tęsknot za lepszym życiem, bardziej sprawiedliwym i godnym. W jej marzeniach pojawia się również niezgoda na własny los i chęć zemsty na córce i wnuczce za nieudane życie. Niespełnione marzenie o synu, a później o wnuku, wyraża pragnienie odwrócenia ciążącego nad nią "nańduchowego" fatum.
W monodramie zrealizowanym na podstawie opowiadania Andrzeja Lenartowskiego, którego proza jest w swoim klimacie bliska prozie Edwarda Stachury, rolę Genowefy Szczur, w Teatrze Polskim w Bydgoszczy, kreuje Barbara Zgorzalewicz (na zdjęciu).
Adaptacja -Barbara Zgorzalewicz, reżyseria - Józef Fryźlewicz, scenografia - Mariusz Napierała (uczeń I LO w Bydgoszczy). Prapremiera: kwiecień 1990 r.