Warszawa. Bogusław Kaczyński czuje się coraz lepiej
Znanemu dziennikarzowi i popularyzatorowi muzyki poważnej Bogusławowi Kaczyńskiemu (65 l.) uśmiech nie schodzi z twarzy. - Czuję się już bardzo fajnie. Jeszcze trochę rehabilitacji i wracam do domu - zapewnia mistrz w rozmowie z "Super Expressem".
Na razie pan Bogusław zmienił wczoraj szpital. Opuścił placówkę, do której trzy tygodnie temu trafił zaraz po wylewie. Został przewieziony na oddział rehabilitacyjny specjalistycznego szpitala neurologicznego.
Paraliż ustępuje
- Czekałem na to już od kilku dni: wszystko było kwestią tego, czy i kiedy zwolni się miejsce. Rano przyszła informacja, że już jest, więc szybko przejechaliśmy - opowiada nam z przejęciem.
Paraliż prawej strony ciała dziennikarza powoli ustępuje. Jak widać na zdjęciach, w uśmiechu pana Bogusława nie ma już po nim śladu. - Troszkę już nawet chodzę, ale tylko przy barierce. A psychicznie naprawdę czuję się wyśmienicie - zapewnia nas wielki znawca muzyki.
Ze swojej strony lekarze zapewniają, że Bogusław Kaczyński odzyska pełnię zdrowia. Jak przewidują, najprawdopodobniej najpierw wróci mu władza w prawej nodze, a potem w prawej ręce. - Najważniejsze, że przede mną już tylko zajęcia rehabilitacyjne. Wszystko będzie dobrze - cieszy się mistrz.
Z pomocą fanów
Trudno jeszcze określić, kiedy wróci do domu. Ale lekarze podkreślają, że pan Bogusław ma bardzo silny organizm, więc może stać się to nawet za miesiąc. Tym bardziej że bardzo pomaga mu wsparcie tysięcy fanów, w tym Czytelników "Super Expressu".
