Artykuły

Szczecin. Każdy z każdym, czyli "Wesele Figara"

Sam fakt wystawienia przez Operę na Zamku arcydzieła WA. Mozarta "Wesele Figara" należy uznać za wydarzenie godne uwagi.

Z tą fascynującą partyturą od dziesięcioleci zmagają się najwięksi dyrygenci, reżyserzy i śpiewacy. Choć jest to niby lekka opera komiczna - zawiera w sobie niezliczone podteksty, gęste i złożone relacje pomiędzy postaciami, wewnętrzną pulsację i dramaturgię, którą rzadko się udaje zachować. Zwłaszcza gdy reżyser i dyrygent nie mają zaufania do muzyki i ponadczasowej siły samego utworu. W czasach miłościwie nam panującej "tyranii reżyserów" trudno o wyważone i sensowne proporcje między stylistyczną i dramaturgiczną wiernością Mozartowi a "nowym odczytaniem". Ale próbować warto i zawsze znajdą się śmiałkowie, by podjąć wspinaczkę na ten jeden ze szczytów teatru operowego.

Przypomnieć wypada, że literacki pierwowzór zaczerpnęło Mozartowskie "Wesele Figara" ze słynnej sztuki Pierre'a Beamarchais "Le marriage de Figaro". Nie brak głosów, że siła politycznego rażenia tekstu była tak silna, iż przyśpieszyła wybuch Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Fakty są następujące: sztuka była gotowa w 1781 roku i autor przeczytał ją aktorom Comedie Francaise. Szybko uznano "Wesele Figara" za niemoralne. Bo jak to? Znudzona arystokratka romansuje z młodziutkim chłopcem Cherubino (tak młodziutkim, że powierza się tę rolę mezzosopranowi), a na dodatek dzieli się młodzieńcem ze swą własną pokojówką -przedsiębiorczą i wszędobylską Zuzanną. Hrabia zaś biega za Zuzanną itd.itp. Słowem, każdy z każdym.

Ale nie z tego powodu Ludwik XIV zakazał wystawiania sztuki. Dostrzeżono bowiem w "Weselu" ostrą krytykę feudalizmu i arystokracji. Szeptana legenda i krążenie tekstu, jak byśmy dzisiaj powiedzieli, w "drugim obiegu" szybko wylansowała utwór, który osiągnął sławę europejską. Dotarła ona do Wiednia. Do Mozarta. Genialnego kompozytora zafascynowała jednak nie tyle polityka, co wspaniale nakreślone postaci dramatu i relacje między nimi. Przelał co, a nawet więcej, na papier nutowy. Libretto przygotował utalentowany Lorenzo da Ponte. "Wesele Figara" Mozarta skazane było na sukces. Misterna konstrukcja muzyczna tworzy nierozerwalną całość z tekstem literackim. Każda postać ma swą "muzyczną aurę", inne ansamble i arie napisał Mozart dla arystokratów, inne dla niżej urodzonych.

Powstała komedia, pełna poezji, liryzmu, smutku i bólu zdrady, ale i miłosiernego wybaczenia ze strony zdradzonych. Kulminacją jest nocna mistyfikacja w ogrodzie, kiedy to Hrabina przebrana za swą pokojówkę uwodzi Hrabiego, a Zuzanna w stroju i manierach swej pani oczarowuje swego Figara. Wszystko się dobrze kończy, ale nic nie jest już takie jak dawniej...

Pramierę (22 marca o godz. 18.30) "Wesela Figara" przygotowuje od strony muzycznej Jacek Kraszewski, a wizję sceniczną tworzy niemiecka reżyserka Mariannę Bergloef.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji