Artykuły

Arcymistrz Henryk Talar ratuje widowisko

"Gry pozorów" w reż. Romualda Szejda w Teatrze Scena Prezentacje w Warszawie. Pisze Janusz R. Kowalczyk w Rzeczpospolitej.

Romuald Szejd wystawił dwie przewrotne jednoaktówki Jean-Claude'a Carriere'a, wybitnego francuskiego prozaika, scenarzysty i dramaturga współpracującego z takimi sławami reżyserii, jak Luis Bunuel i Peter Brook.

Obie sztuki: "Pląska" i "Rozmowa", dają opis współczesnego świata, którym od dawna przestały rządzić prawa logiki, stąd adekwatny tytuł całego widowiska:"Gry pozorów".

Równie pozorna wydała mi się reżyseria i gra aktorów "Pląski", w której para życiowych partnerów (Grażyna Wolszczak i Paweł Tucholski) ma problemy z porozumieniem się. Niestety, również z widownią. Dwoje dziwnych osobników miotało się po scenie w paroksyzmach gwałtownie wyrzucanych słów, kompletnie nie wyczuwając prześmiewczych intencji autora ani przyjętej przez niego surrealistycznej konwencji. Podobnej amatorszczyzny nie widziałem - nie tylko na tej scenie -od lat.

Obecność Tucholskiego także w drugiej jednoaktówce -"Rozmowie" - nie przeszkodziła na szczęście Henrykowi Talarowi w stworzeniu doskonałej roli. Uosabia tu zawodowego donosiciela, arcymistrza swej profesji - a może nawet i powołania, skoro z rzemiosła uczynił sztukę.

Nowy komisarz (Tucholski) wezwał oddanego współpracownika (Talar), żeby wyjaśnić, dlaczego wiele anonimowych donosów stawia go, zasłużonego szpicla, w niekorzystnym świetle. Przybyły z zaskakującą logiką wykaże przed państwowym urzędnikiem aparatu bezpieczeństwa, że donosił... sam na siebie. A to dopiero początek zaskakujących zwrotów akcji, w trakcie których między przesłuchującym a przesłuchiwanym dochodzi nawet do zamiany ról. Wezwany przyzna się też, że to z jego inicjatywy poprzednik obecnego komisarza utracił stanowisko.

Temat wiarygodności rozmaitej maści agentów w świetle polskiej wojny teczkowej wydaje się dziś niezwykle na czasie. I trzeba było reżyserowi przy nim pozostać, skoro nie znalazł odpowiednich wykonawców do finezyjnej "Pląski". A iw"Rozmowie" rewelacyjna, wiarygodna rola Talara nie wybrzmiewa w pełni bez należytej - nomen omen - współpracy z partnerem. Smutno.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji