Artykuły

Niszczycielska moc

Po raz kolejny młody drama­turg i reżyser, Maciej Kowalewski, udowodnił, że wycho­dząc od zasłyszanej anegdo­ty, zaskakującej informacji prasowej, można dojść do wielowarstwowej analizy współczesnego społeczeństwa polskiego. Kilka lat temu w na­szym kraju rzeczywiście kręcono paradokumentalny film o zrównanej z ziemią Hiroszimie. Ekipę amerykańskich filmow­ców, charakteryzujących się skrajną ignorancją wobec realizo­wanego tematu, Kowalewski zderza ze społecznością małego miasteczka, w którym śladem dawnej prosperity i jedyną na­dzieją mieszkańców jest żarówka - rekordzistka wciąż oświetla­jąca ruiny dawnej fabryki. Wśród rozmaitości wątków i przewi­jających się postaci nietrudno odnaleźć nawiązania do klasyki polskiej literatury, takiej jak "Dziady" czy "Wesele". Dzieje się tak pomimo faktu, że jeden z bohaterów wyraźnie odradza czy­tanie lektur. W pewnym momencie sami bohaterowie nie wie­dzą już, co jest ich codziennością, co planem filmowym, a co ułudą, marzeniem i wspomnieniem. Tylko wybuch może oczy­ścić tę sytuację. A zaginiony Złoty Róg z powodzeniem zastępu­ją podjęte w bankach szwajcarskich dolary uzyskane wskutek korzystnego ubezpieczenia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji