Bydgoszcz. Jutro "Tymon Ateńczyk" w Polskim
Premiera "Tymona Ateńczyka" będzie punktem kulminacyjnym trwającego w Bydgoszczy teatralnego projektu "po co tyle żreć/szekspir+".
Tytułowy Tymon to młody człowiek z sukcesami, który korzysta ze swojego bogactwa. Smakuje życia, bawi się, ucztuje w otoczeniu przyjaciół. Jednak w momencie, gdy fortuna się od niego odwraca - odwracają się także wszyscy przyjaciele. Zostaje sam i postanawia hedonistyczny styl życia zastąpić ascetycznym. Ale ta pustelnicza ścieżka też nie daje mu spokoju.
- Bo skrajności nie dają szczęścia - mówił "Gazecie" reżyser spektaklu Maciej Prus. - Trzeba mieć świadomość dialektyki świata wiedzieć, że dopiero z kilku racji powstaje jego złożony, właściwy obraz. Nie można ślepo iść żadną ścieżką, a być otwartym, umieć wyciągać wnioski z każdego stylu.
Premiera to najważniejszy punkt projektu "Po co tyle żreć/szekspir*", trwającego w teatrze od tygodnia. - Świat, w którym rozgrywa się akcja "Tymona Ateńczyka" to świat konsumpcji - tłumaczy reżyser. - Może inaczej nazwany, ale pełen zabaw, uciech. Sam tytuł projektu "Po co tyle żreć", choć lekko zmieniony, zaczerpnięty jest z tego tekstu.
Projekt to pomysł nowego dyrektora bydgoskiej sceny - Pawła Łysaka. Odtąd Teatr Polski nie będzie żył premierami, a całościami, w ramach których wystawiony będzie spektakl, ale dodatkowo odbędą się koncerty, projekcje, debaty, happeningi i inne działania-wszystkie dotyczące jednego tematu. Na pierwszy ogień poszedł problem konsumpcji.
Wszystko potrwa do przyszłego czwartku. Widzowie mogą jeszcze wziąć udział w debacie poświęconej konsumpcji, w warsztatach "Tymon Ateńczyk. Portret pamięciowy", wysłuchać wykładu poświęconego Szekspirowi oraz koncertu Stanisława Soyki, który wraz ze swoim sekstetem wykona Sonety Szekspira.