Kultura nasze propozycje
"Tutaj nie da się żyć!" - krzyczy ze sceny Piotr Różański w nowym spektaklu "Nienawidzę" wystawionym w Teatrze ,.Bagetela". wyreżyserowanym przez Krzysztofa Orzechowskiego na podstawie tekstu Marka Koterskiego. Monodram kąśliwy, ukazujący bezsens życia współczesnego starzejącego sie nauczyciela, który uważa, że przegrał swoje życie.
Dlaczego?... Przykra prawda!... Bohater przegrywa, bo żyje w Polsce, wśród Polaków, których ani nie ceni, ani nie poważa. Ze sceny padają słowa smutne, bo jakże prawdziwe w dzisiejszej rzeczywistości. Na szarego, marnego, uczciwego człowieka zwalają się wszystkie nieszczęścia i plagi Z całą jaskrawością nauczyciel wypluwa z siebie nienawiść nagromadzoną w ciągu lat. Nienawiść do świata, do siebie, do otaczających go osób. Absurd życia w ciągłej szamotaninie. Absurd podróżowania pociągiem, absurd wizyty u dentysty, koszmar jazdy rannym autobusem czy nawet koszmar otwierania serka homogenizowanego - to scenki z życia każdego z nas. Piotr Różański krzyczy ze sceny bez niedomówień ukazując całą zgniliznę. Być może jest ona dla niektórych śmieszna. Wielu jednak widzów poraża podobieństwem do rzeczywistości.
Aktor swój ponad godzinny monolog przeplata piosenkami, do których świetną muzykę skomponował Andrzej Zarycki. Z całą pewnością można stwierdzić, że nowa premiera, w "Bagateli" jest znakomita. Udało się to dzięki osobowości Piotra Różańskiego oraz pracy z nim Krzysztofa Orzechowskiego. Wspomniają, że przygotowywanie tego monodramu wcale nie było łatwe. Zafascynowany tekstem aktor, musiał najpierw ten tekst znienawidzić i zohydzić sobie. Takiego podejścia wymagał reżyser. Potem, w trakcie prób obydwaj stworzyli coś na kształt krzyczącego manifestu. Manifestu, nad którym nie sposób przejść obojętnie. A o to właśnie chodziło znakomitemu obserwatorowi naszej codzienności - Markowi Koterskiemu i pozostałym dwóm panom stwarzającym na teatralnej scenie kolejne udane przedstawienie, które koniecznie należy oglądnąć!