Śpiewem zawalczyć o prawdę
— Chciałabym, by dziecko, nie rozumiejąc w pełni, czym jest w istocie świat oparty na kłamstwie, odczuło jego grozę — zapowiada reżyserka Hanna Chojnacka.
Poprzednia opera Marty Ptaszyńskiej, wybitnej kompozytorki współczesnej i perkusistki mieszkającej na stałe w USA, doczekała się na scenie Teatru Wielkiego ponad 100 przedstawień i była przez cały ten czas dosłownie oblegana. Powód? Nowoczesna, a jednak w pełni przystępna muzyka skierowana do najmłodszych, wesołe, pełne ciepła libretto i atrakcyjna wizja sceniczna łącząca dorosłych i młodych wykonawców. Magiczny Doremik ma zastąpić tamten spektakl zdjęty dwa lata temu z afisza.
Do nowego dzieła Ptaszyńska napisała libretto sama (w rekordowym Panu Marimbie autorką była Agnieszka Osiecka), opierając się na fabule powieści Gelsomino w Kraju Kłamczuchów Gianniego Rodariego w przekładzie Hanny Ożogowskej. Jest to historia chłopca obdarzonego głosem o sile tak niezwykłej, że musi on mówić szeptem, by nie niszczyć wszystkiego dookoła. Ludzie boją się, uważając go za cudotwórcę lub magika.
Chłopiec rusza więc w świat i dociera do przedziwnej Krainy Kłamczuchów, gdzie koty szczekają, psy miauczą, a w piekarni kupuje się atrament. Rządy sprawuje tam zły monarcha, którego prawo nakazuje ludziom kłamać. Doremik wyjątkowym głosem kruszy mury zamku złego władcy i, przy pomocy mieszkańców krainy, przywraca prawdę w kraju. Spektakl, podobnie jak Pana Marimbę, wyreżyserowała Hanna Chojnacka.
Udział w nim wezmą nie tylko dorośli artyści, ale także dzieci, chór Alla Polacca, uczniowie szkoły baletowej i akrobaci. Orkiestrę poprowadzi Iwona Sowińska. Premiera jutro o godz. 19.15 w Operze Narodowej. Bilety kosztują od 45 do 90 zł.