Poznań. Premiera "Rutherforda i syna" w Nowym
W piątek, 19 stycznia, w Teatrze Nowym w Poznaniu [na zdjęciu] odbędzie się premiera spektaklu "Rutherford i syn" w reżyserii Mariusza Wojciechowskiego.
Dramat brytyjskiej pisarki powstał prawie sto lat temu. Premiera sztuki odbyła się w Royal Court Theatre w Londynie i na Broadwayu w Nowym Jorku w 1912 r. i była wydarzeniem na tyle głośnym, że nazwisko Sowerby zaczęto wymieniać obok Charlotty i Emily Bronté czy George Sand. Teatr angielski już od dłuższego czasu nie bał się tematów, takich jak dominacja mężczyzn, emancypacja kobiet i powolny rozkład rodzinnych więzi. Opowiada o tym także dramat Sowerby, a jednak po premierze zapomniano o nim na prawie 80 lat. Londyński National Theater wskrzesił scenicznie "Rutherforda i syna" dopiero w 1994 r.
Spektakl w Teatrze Nowym w Poznaniu reżyseruje Mariusz Wojciechowski. - Siła tej sztuki tkwi w niezwykłej prawdzie, którą zawarła w swoim tekście trzydziestoletnia kobieta - mówi reżyser. - Wyczuwa się u Sowerby wielką fascynację Ibsenem i Strindbergiem, a jednocześnie w tym tekście opowiada ona także o sobie - dodaje. - Jedna z bohaterek tej historii Janet to Katherine Sowerby - przekonuje Wojciechowski. - Ona pochodziła z takiej właśnie rodziny - dodaje.
Akcja sztuki "Rutherford i syn" dzieje się w domu bogatego właściciela huty Johna Rutherforda, prywatnie - wielkiego despoty. Jego relacje z najbliższymi doprowadzają do prawdziwej katastrofy uczuć. A wszystko to dzieje się w pozornie poukładanej scenerii: wśród wysmakowanych mebli z końca XIX w. i oparów drogich tytoni.
W spektaklu grają: Bożena Borowska (Ann), Antonina Choroszy (Janet), Ewelina Dubczyk (Mary), Radosław Elis (John), Mariusz Puchalski (John Rutherford), Waldemar Szczepaniak (Richard), Mariusz Wojciechowski (Martin). Scenografia i kostiumy: Jagna Janicka. Opracowanie muzyczne: Józef Opalski. Przekład: Małgorzata Semil.